Aby ułatwić mu start w dorosłość, kupiła synowi mieszkanie w Warszawie. "Teraz może zaczynać nowy etap życia" - dodaje nasz informator. Maryla Rodowicz ma się z czego cieszyć. Jej ukochany Jędrek przeżył bowiem wiele trudnych dni, od kiedy zdecydował się na studia za granicą.
Jego plan po maturze był ambitny: postanowił wyjechać na studia aż do USA. Pobyt w Nowym Jorku okazał się jednak traumą. "Już po kilku miesiącach spędzonych w Ameryce miałem dosyć. Dopadły mnie nawet myśli samobójcze, bo bałem się, czy kiedykolwiek wrócę do Polski" - opowiadał.
Jego mama nie była świadoma dramatu, jaki przeżywał syn. "Maryla nie mogła sobie potem tego wybaczyć" - opowiada znajomy artystki. Po tak trudnym roku za oceanem pan Jędrek postanowił wrócić do Europy. Jego wybór padł na Londyn. Tam poczuł się jak u siebie.
I rzucił w wir nauki. Jego zapał został nagrodzony. Bez problemu skończył jedną z prestiżowych brytyjskich uczelni, w maju obronił dyplom. Wrócił do Polski. Rodzice są teraz z niego bardzo dumni.

IA
nr 26/2012








