Sylwia Bomba to jedna z gwiazd programu „Googlebox”, którego tajemnica sukcesu tkwi w tym, że zwykli ludzie siedzą przed telewizorami i komentują to, co zobaczyli. W lipcu tego roku została przedstawiona jako jedna z uczestniczek jesiennej edycji „Tańca z gwiazdami”.
Ujawnienie tej informacji zbiegło się w czasie z rozstaniem Sylwii z ojcem jej jedynej córki, Antosi. Okazało się, że miłość, która romantycznie rozpoczęła się 5 lat temu w centrum handlowym, już się wypaliła.
Sylwia Bomba szpieguje nianię
Byli partnerzy ustalili jednak, że rozstaną się bez awantur i harmonijnie będą się dzielić opieką nad córeczką. Jednak na czas treningów tanecznych Sylwia postanowiła powierzyć Antosię osobie bardziej doświadczonej. W rozmowie z Pomponikiem ujawniła, kto zajmie się dzieckiem:
Najlepsza babcia świata, babcia Bomba, czyli moja mama. Musiałam ją o to prosić, błagać, przekonywać, dyskutować, negocjować i po dwóch miesiącach się zgodziła. Ja mam nianię, natomiast nie wyobrażam sobie, żeby moja córka zostawała tak długo z nianią. Jednak babcia to babcia.
Sylwia już na etapie przygotowań do tanecznego programu zorientowała się, że udział w nim zajmie jej dużo czasu, szczególnie w godzinach wieczornych. Dlatego, chociaż korzysta z pomocy niani dwa razy w tygodniu, woli, by pieczę nad wszystkim sprawowała jej mama. Zresztą, jak sama przyznała, nie ma do niani bezgranicznego zaufania:
Na początku, jak wiedziałam, że one są w parku to brałam drugi samochód, jechałam do parku i patrzyłam, co się dzieje. Przecież ja byłam w „Usterce”, to taki program, gdzie się sprawdza fachowców i kogo ja sprawdzałam? Nianie! I kogo złapaliśmy? Pedofila! To było naprawdę. To są naprawdę ludzie z ogłoszenia i naprawdę znaleźliśmy faceta, który po prostu miał upodobania. To było bardzo głośne.
Jak ujawnia Bomba, do tej pory pozostał jej zwyczaj szpiegowania niani. Uważa to za coś oczywistego:
Różne rzeczy robiłam. Na przykład dzwoniłam: pani Aniu, to ja za godzinę będę i ciach pod domem jestem. Albo pod drzwiami słuchałam, co się dzieje. Przecież to jest twoje dziecko, największy skarb, a niania to jednak obca osoba, która jest w pracy. A zostawiasz najcenniejszą dla ciebie istotę z tą osobą, więc musisz mieć rękę na pulsie. Ale kamerki nie było…
***

![Wiśniewski ostro o Martyniuku. Mówi o konsekwencjach [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LSVO3WR5EMYY0-C401.webp)






