Nie żyje Renée Victor. Gwiazda Disneya mierzyła się z postępującą chorobą
Świat amerykańskiej kinematografii pogrążył się w żałobie. Dokładnie 30 maja 2025 roku, w wieku 86 lat, odeszła Renée Victor - wybitna aktorka, znana z użyczenia głosu Abuelicie w animacji Disneya "Coco". Przyczyną jej śmierci była postępująca choroba nowotworowa. Tragiczne wieści potwierdziły córki - Raquel i Margo Victor, w oświadczeniu cytowanym przez people.com.
"Renée była kochana przez tak wielu i miała fanów na całym świecie. Jej pamięć będzie pielęgnowana przez wszystkich, którzy ją znali" - napisały.
Świat artystyczny stał przed nią otworem. Jak wyglądała kariera Renée Victor?
Renée Victor urodziła się 25 lipca 1938 roku w San Antonio w Teksasie. Swoją drogę zawodową rozpoczęła w latach 60., kiedy to występowała z takimi ikonami muzyki latynoskiej jak: Xavier Cugat czy Perez Prado. Artystka nie ograniczała się jedynie do śpiewania - specjalizowała się również jako instruktorka salsy i tanga. To właśnie na jednych z zajęć poznała swojego męża, z którym przez dekadę (1963-1973) koncertowała jako duet "Ray & Renee". Co ciekawe, niektórzy określali ich mianem "latynoskiego Sonny’ego i Cher".
W latach 80., Victor spróbowała swoich sił na ekranie. Wystąpiła w takich serialach jak: "Scarecrow and Mrs. King" oraz "Matlock". Nie obca była jej także branża filmowa - pojawiła się w: "The Doctor", "The Apostle" oraz "A Night in Old Mexico". Jednak największą rozpoznawalność przyniosło jej użyczenie głosu Abuelicie w filmie animowanym Disneya "Coco" w 2017 roku.
W ostatnim czasie, aktorka spełniała się w produkcjach telewizyjnych, m.in. "Vida", "Gentefied", "All Rise", "Snowpiercer", "Mayans M.C.", "A Million Little Things" czy "With Love".
Zobacz też:
Wielka żałoba w domu Rihanny. To bolesna strata dla najbliższej rodziny
Nie żyje gwiazda "Przystanku Alaska". To wielka strata dla branży artystycznej
Świat polskiej mody już nigdy nie będzie taki sam. Nie żyje ceniona projektantka
