Superniania apeluje, by nie nazywać psipsiusi "kaczuszką, cipciusią i kuciapką": "MUSZELKA TO SROM, A PINDOLEK TO PENIS"

Oprac.: Daria Mrówka

Dorota Zawadzka / East News
Dorota Zawadzka / East NewsFot. Piotr MoleckiEast News

Oburzona Superniania zaapelowała do rodziców

LUDZIE, błagam, nie róbcie tego dzieciom! To nie jest kaczuszka, muszelka, myszka, pipunia, pipulka, cipciusia, pusia, siuśka, kuciapka, psipsiusia, biedronka, bułeczka, różyczka, dzidzia... Ani wacuś, patyczek, siusiak, siosiorek, pindolek, wróbelek, ptaszek, psikuś, robak. Ani przednia pupa czy miejsce tam na dole
wylicza Superniania.
Dzieci od początku powinny wiedzieć, że "muszelka" to srom, a "pindolek" to penis. Domowe określenia, mogą stanowić niejako rodzinny szyfr, pomagający maluchom podczas porozumiewania się z najbliższymi. Bo potem okaże się, że jedna dziewczynka ma "muszelkę", a inna "biedronkę". I żadna nie ma sromu/waginy/pochwy/łechtaczki...
podsumowała na swoim profilu.
Dorota Zawadzka
Dorota ZawadzkaJan Bielecki/East NewsEast News
Dorota Zawadzka
Dorota ZawadzkaTRICOLORS/EAST NEWSEast News
Mandaryna popiera adopcje dzieci przez pary jednopłciowe!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?