Niedzielny odcinek obfitował w całą paletę tańców. Uczestnicy tańczyli m.in. do jive'a, pasodoble, foxtrota, american smooth, samby i quickstepa.
W łącznej punktacji widzów i jurorów pierwsze miejsce zdobyli Marta Żmuda Trzebiatowska i Adam Król. Młoda aktorka wcieliła się m.in. w rolę pielęgniarki w utworze "Take On Me".
"Żeby tak służba zdrowia tańczyła to by wszyscy się pchali do szpitali drzwiami i oknami" - żartował Piotr Galiński. "Świetnie oddaliście charakter muzyki" - dodał.
Żmudę i Króla w głosach SMS telewidzów pokonali Agata Kulesza i Stefano Terazzino. Jurorzy mieli jednak pewne zastrzeżenia.
"Słaba płynność ruchu. Taki chodzony był ten foxtrot" - skarciła parę Iwona Pavlović. "Jestem ciekawa jak Iwonka by tańczyła, gdyby miała tak splątane nogi" - wtrąciła się Beata Tyszkiewicz.
Steve Allen i Anna Głogowska tańczyli do foxtrota i samby. Według jurorów Allen zrobił postępy, choć mimo to na parkiecie był zbyt sztywny.
"Ania, jesteś mistrzynią w ożywianiu, ten kołecek ożył. Mamy cud w Ursusie" - drwił Galiński.
Natalia Lesz i Łukasz Czarnecki wykonali jive oraz quickstep.
"Nie można od ciebie oczu oderwać. Fantastycznie wyglądasz, jesteś plastyczna" - mówiła Iwona Pavlović. "Przyjechaliśmy do Ursusa, a znaleźliśmy się w Beverly Hills" - przekonywał Zbigniew Wodecki.
Finał programu odbędzie się już za dwa tygodnie. Co ciekawe, telewidzowie nie muszą się jednak martwić o przyszłość widowiska. Piotr Gąsowski zdradził ostatnio, że TVN planuje... kolejne dwie edycje.
