Reklama
Reklama

90-letnia Santor żyje pełnią życia. Można ją spotkać na rockowych koncertach

Irena Santor w grudniu świętowała 90. urodziny. Energią, optymizmem i radością życia mogłaby obdzielić kilka dużo młodszych osób. W najnowszym wywiadzie ujawniła, jak teraz wygląda jej codzienność. Jak się okazuje, jest zupełnie inna od stereotypowego wyobrażenia o życiu seniorów.

Irena Santor od 30 lat zapowiada zakończenie kariery, na szczęście nie dotrzymała słowa. Swoje 90. urodziny uczciła Jubileuszową Trasą Koncertową, która rozpoczęła się benefisem artystki 17 grudnia 2024 roku na scenie Teatru Muzycznego ROMA i objęła swoim zasięgiem wiele polskich miast. 

Irena Santor objechała z koncertami 15 miast

Nie zabrakło osób zdziwionych tym, że w wieku 90 lat artystka jeszcze znalazła siłę, by odwiedzić 15 miast w Polsce. Jak wyjaśniła Irena Santor w najnowszym wywiadzie dla "Super Expressu", to właśnie publiczność daje jej siłę i napędza energią:

Reklama

"To dzięki temu, że publiczność nadal chce się ze mną kontaktować. Przekonałam się, że publiczność nadal chce słuchać moich piosenek, choć już nie w moim wykonaniu. Zawsze się tego bałam. Myślałam sobie: »Jak mnie zabraknie, to kto będzie śpiewał moje piosenki?«. A okazuje się, że przedarły się przez próg pokoleniowy. To balsam na moje serce”. 

Irena Santor planuje kolejną trasę koncertową

Plotki, jakoby Irena Santor rzekomo podjęła decyzję o zakończeniu kariery, zaczęła krążyć 7 lat temu, na długo przed tym, gdy globalna sytuacja zmusiła artystów do zawieszenia koncertów. Piosenkarka odcięła się wtedy od życia towarzyskiego i przestała pokazywać się publicznie. 

Z czasem wyszło na jaw, że przyczyną dobrowolnej izolacji artystki rzeczywiście były problemy zdrowotne, ale nie jej, lecz partnera. Irena Santor i reżyser i prezenter Zbigniew Korpolewski byli parą przez 25 lat. Piosenkarka nazywała go mężem, chociaż formalnie nie byli małżeństwem. 

Gdy po jego śmierci w listopadzie 2018 roku Santor została całkiem sama, naszły ją myśli,  że aktywność zawodowa i kontakt z publicznością pomogą zapełnić tę pustkę. Teraz znów planuje trasę koncertową. Jak wyznała w "Super Expressie":

"W tym roku mam trasę, ale jest bardzo, bardzo umiarkowana. A reszta to mój czas na chodzenie np. do teatru, na koncerty tych zespołów, które są w dobrej formie. Ostatnio miałam możliwość, by pójść na koncert Lady Pank. Podglądanie i podsłuchiwanie innych - w dobrym tych słów znaczeniu. Co robią zawodowo, w jaki sposób robią to zawodowo. Jak się rozwijają, jaki mają repertuar". 

Irena Santor wyjawiła wakacyjne plany

Pod koniec ubiegłego roku artystka doczekała się wreszcie emisji filmu biograficznego, w którym ujawniła różne nieznane dotąd sekrety swojego życia i usłyszała wiele przemiłych opinii pod swoim adresem. Tomasz Raczek porównał ją nawet do muzyki Chopina. 

W filmie "Irena Santor. Magiczny jeden krok" artystka, jak zwykle, ujmuje skromnością i optymizmem. Chociaż los wielokrotnie rzucał jej kłody pod nogi, Santor nigdy nie zatraciła radości życia. Teraz, jak zapewnia, lubi napawać się poczuciem, że nic nie musi:

"Kiedyś nie było na to czasu. Mam nareszcie wakacje, które przeznaczę na oglądanie Polski inaczej niż z okien samochodu,  inaczej niż wtedy, gdy jeździłam tylko i wyłącznie na koncerty. Wreszcie mam czas na relaks!".

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Przyłapali Irenę Santor. Tego nikt się nie spodziewał po 90-letniej gwieździe

Irena Santor przyłapana za kulisami z Borysewiczem i Panasewiczem. "Brak szacunku"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Irena Santor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy