Wcielanie się w drugą osobę to będzie prawdziwa radocha. Najpierw każdy wylosuje karteczkę z zapisanym imieniem osoby, którą będzie pokazywać. Następnie chwila skupienia i... tak, tak - trzeba będzie głęboko się zastanowić, jaki znak szczególny charakteryzuje wybraną osobę.
Na koniec pozostanie już tylko plastyczność ciała. Najbardziej zaskakujące jest to, z jaką łatwością panowie naśladują swoje koleżanki. Kamil wcielił się w... (na razie niech to pozostanie tajemnicą). Zrobił to jednak na tyle dobrze, że pozostali Islanderzy od razu wiedzieli, o kogo chodzi.
Charakterystyczne gesty, śmiech i długie włosy były tak czytelne w wydaniu Kamila, że przez chwilę stał się on subtelną blondynką. Zaś Kuba miał za zadanie naśladować pewną Islanderkę, którą wyróżnia pływanie. Czy to było trudne?
"Sobota na Love Island" - dodatkowy odcinek dostępny tylko w Polsat Go. Tego nie zobaczycie w telewizji!








