59-letni Tadeusz Broś wczoraj, 31 marca ogłosił bankructwo. Kiedy pracował w telewizji, zaciągnął kredyt na 200 tysięcy złotych. Jednak w 2000 roku nagle stracił dobrze płatną pracę. Długo nie mógł znaleźć nowej. W końcu został taksówkarzem, ale wtedy nie był już w stanie spłacić zaległych rat, odsetek karnych, kosztów upomnień i opłat za wyroki sądowe - informuje efakt.pl.
Jego dług urósł do monstrualnych rozmiarów 600 tysięcy złotych. Stało się jasne, że były prezenter nie będzie w stanie spłacić tak wielkiej kwoty. Jego mieszkanie zostanie zlicytowane. Broś ma nadzieję, że pieniędzy za nie wystarczy na spłatę całości.
"Myślałem, że zawsze będzie niedziela" - mówi szczerze.
Tadeusz Broś pracował w Telewizji Polskiej od 1980 do 2000 roku. Był głównym prowadzącym program "Teleranek", następnie został redaktorem naczelnym "Roweru Błażeja". Pamiętacie?
