Z początku widzowie to właśnie Izie i Kamilowi dawali najmniejsze szanse na przetrwanie. Wskazywano, że Iza jest o pięć lat starsza od męża wybranego jej przez telewizyjnych ekspertów, co jej samej nie bardzo się podobało. Jednak przezwyciężyła uprzedzenia i otworzyła się na partnera.
Ku zaskoczeniu wielu osób to małżeństwo tych dwojga jest jedynym, jakie przetrwało z piątej edycji matrymonialnego show emitowanego przez TVN. Ostatnio Izabela zdradziła nawet, że ona i mąż chcą zamieszkać razem.
To Kamil ma przeprowadzić się z Dębicy do niej, do Bytomia. Tak będzie łatwiej, bowiem Iza ma przecież własny salon fryzjerski, który trudno byłoby jej przenieść do innego miasta. Z kolei jej małżonek był pracownikiem sklepu z narzędziami i ma większe możliwości na znalezienie podobnej pracy w innej lokalizacji.
Ostatnio Kamil potwierdził, że zwolnił się z dotychczasowej pracy. Na profilu na Instagramie ogłosił, że "czas na zmiany". Podziękował pracodawcy "za współpracę, która była dla niego bardzo ważnym doświadczeniem zawodowym", a zwłaszcza za "naukę pro-podejścia do klienta oraz "zaufanie, atmosferę, doświadczenie i dobre warunki".
Umiejętności, które nabyłem przez ten czas są nieocenione. Umiejętności dobrej, nie-taniej sprzedaży pozwoliły mi zdobyć zaufanie wielu klientów. Od podszewki zauważyłem różnice między tanim a dobrym sprzętem. Gdzie oczywiście tani sprzęt również może być dobry. (...) Moim marzeniem zawsze było iść na swoje, więc teraz czas na ogromne zmiany, LVL – UP! (...) i po raz drugi chcę zaryzykować na MAXA!
Czyżby planował ruszyć z własnym biznesem? Tego dowiemy się zapewne niebawem...












