Widocznie prawo nie dopuszcza umieszczania kalifornijskich skazanych w więzieniach innych stanów - gdyby rodzina Paris chciała uchronić córkę przed więzieniem, wymyśliłaby chyba jakąś mądrzejszą wymówkę.
Rzecznik prasowy szeryfa hrabstwa Los Angeles, Steve Whitmore, mówi: "Możliwe, że wyrok Hilton obejmie 21, może 23 dni."
Dodaje jednak, żeby nie było wątpliwości: "Będzie traktowana jak każdy więzień, który popełnił czyn o niskiej szkodliwości społecznej."
A my niestety zaczynamy tracić nadzieję, że Paris pójdzie w ogóle do więzienia.








