Polsat kilka lat temu przejął taneczny format od TVN, co okazało się świetną decyzją, bo show nadal cieszy się ogromną popularnością.
W miniony piątek odbyła się premiera setnego odcinka wyemitowanego w tej stacji. Z tej okazji zaproszono tłumy gwiazd, które wystąpiły w programie. Nie zabrakło oczywiście zasłużonych tancerzy.
Pojawili się m.in. Beata Tadla, Cleo, Aneta Zając, Katarzyna Dziurska, Rafał Jonkisz, Ewelina Lisowska, Julia Wróblewska, Rafał Maślak, Anna Głogowska, Olga Kalicka, Joanna Moro oraz blogerka Angelika Mucha.
Długo można by jeszcze wymieniać. A jednak zabrakło kogoś, kto mocno przysłużył się programowi.
Chodzi o Żorę Korolyova, który z "Tańcem z gwiazdami" związany był przez sześć edycji.
"Doskonale znany jest wszystkim fanom 'Tańca z gwiazdami'. Najpierw brał udział w trzech edycjach programu, emitowanego jeszcze na antenie TVN. Wówczas partnerował w tańcu Kasi Cerekwickiej, Isis Gee i Agnieszce Cegielskiej.
Później występował w programie Polsatu 'Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami', w którym uczył tańczyć aktorki Karolinę Gorczycę i Dominikę Gwit oraz architektkę Martynę Kupczyk.Chociaż program zapewnił mu rozpoznawalność i otworzył przed nim wiele nowych ciekawych drzwi, dzisiaj Żora nie wspomina go najlepiej" - przypomina "Fakt".
Przypomnijmy, że Żora dość ostro wypowiadał się w ostatnim czasie o występach gwiazd w tym programie. Zrobiło się niezłe zamieszanie. Być może to sprawiło, że producenci nie wysłali mu zaproszenia?Sam tancerz sprawę skomentował na swoim Facebooku.
W komentarzach rozpętała się burza. Żora zaczął kłócić się z internautami.
"Czy ja napisałem coś nie tak?” - dziwił się pod komentarzem, w którym sugerowano mu, że mógł nie poruszać w takim momencie tego tematu.
W kolejnym komentarzu tancerz otrzymał odpowiedź.
"To zależy: jeśli chcesz żeby było o Tobie głośno w mediach to zrobiłeś dobrze, jeśli chciałeś zrobić to z klasą to moim zdaniem zrobiłeś źle” - napisał jeden z internautów.
"Ty masz prawo do własnej opinii, tak samo jak i ja i jeśli uważam że coś jest słabe lub żenujące jak dwa grosze czy PiS to mam prawo o tym mówić lub pisać, podobno żyje jeszcze w demokratycznym państwie. A ja sam o sobie głośno nie zrobiłem. To jest sprawa mediów, nie moja. Nie chcę więcej ciągnąć tego tematu" [pisow. oryg.] - oburzył się Żora.
Chyba nie tak powinno wyglądać świętowanie takiego jubileuszu...
***
