Okazuje się, że Natalia ma o sobie bardzo dobre zdanie. Namówiona przez dziennikarzy oceniła swoje walory w dziesięciopunktowej skali.
Nie trudno się domyślić, że postawiła sobie w większości najwyższe noty. Choć zdarza się, że bywa samokrytyczna.
„Teraz, jak pozuję do CKM–u, mam zrobioną fryzurę i sexy bieliznę, to daję sobie 10. Lecz w zwykły dzień, jak tak po prostu idę po ulicy, to co najwyżej 4" – wyznaje Miss Euro.
Co ciekawe, w ocenie swojego intelektu nie jest już tak krytyczna. W tej kwestii nie ma sobie nic do zarzucenia.
„Inteligencja, spryt i zaradność? Kurczę, zaraz ludzie powiedzą, że Natalia same dziesiątki sobie daje. To niech będzie 9 i pół” – stwierdza skromnie.
Nie da się ukryć, że Siwiec udało się doskonale wykorzystać swoje 5 minut i nieźle namieszała w polskim show-biznesie. Sprytu więc trudno jej odmówić.Tak jak... skromności.
Dr Pomponik radzi pomyśleć o zapisaniu się do Mensy! Skoro Dodzie się udało.
Zobacz również:
