Jak donosi "Imperium TV", Weronika Marczuk-Pazura i Dorota Chotecka od początku nie zapałały do siebie sympatią. Panie przez lata unikały się, jak tylko mogły. Weroniki nie było nawet na chrzcinach córki Doroty i Radka, chrześnicy Cezarego.
O dziwo, 43-letnia Chotecka miała od razu polubić 21-letnią Edytę Zając. "Nowa narzeczona Czarka jest stałym gościem w jej domu w Podkowie Leśnej. Obie panie chodzą razem na długie spacery, a Dorota chętnie dzieli się z przyszłą bratową wiedzą o macierzyństwie" - czytamy w "Imperium TV".
Przyjaźń kobiet pomogła ocieplić stosunki między braćmi. Także rodzice Pazury są zachwyceni Edytką:
"To radość naszej rodziny, bardzo ją szanujemy i lubimy" - powiedzieli.
Jak widać, mimo młodego wieku Zając jest bardzo rozsądna i przezorna. Szkoda tylko, że efektem ubocznym jest paranoja na punkcie Weroniki.
