Piotr Kraśko skazany za jazdę bez uprawnień
Piotr Kraśko usłyszał ostatnio wyrok za prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień. Sprawa dotyczy 2016 roku, ale dopiero teraz sąd zdecydował, że ukarze dziennikarza grzywną w wysokości 100 tys. zł.
Przypomnijmy, że to nie jedyne wykroczenia Kraśki. W kwietniu 2021 roku został zatrzymany do rutynowej kontroli. Policjanci odkryli, że nie ma prawa jazdy, ponieważ zabrano mu je za wcześniejsze przewinienia.
Szybko okazało się, że od ponad 6 lat prowadził pojazdy chociaż nie posiadał odpowiednich uprawnień. Po tym, jak informacja ta wyszła na jaw, gwiazdor TVN zniknął.
Kilka miesięcy później sąd zdecydował, że ukarze go grzywną w wysokości 7,5 tys. zł oraz nałożył na niego roczny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który niebawem mija...
Teraz dziennikarz prawdopodobnie zaszył się w rodzinnym domu i tam przebywa na zwolnieniu lekarskim. Wcześniej trafił do szpitala z powodu problemów z ciśnieniem. Od tego momentu nie pojawił się już na antenie TVN. Według jego małżonki, Karoliny Ferenstein-Kraśko odpoczywa na Mazurach, ponieważ takie zalecenia otrzymał od lekarza.
Widać, że gwiazdor TVN stosuje się do wytycznych sądu. Ostatnio paparazzi przyłapali go, gdy poruszał się po Warszawie na rowerze.
Piotr Kraśko wraca za kierownicę
Według informacji "Super Expressu" dziennikarz będzie mógł prowadzić auto już 7 października tego roku. "Uprzejmie informuję, że termin zakazujący Panu Piotrowi Kraśko prowadzenia pojazdu upływa 7 października 2022 r., tj. rok od daty uprawomocnienia się wyroku Sądu Rejonowego w Łomży" - przekazała "Super Expressowi" Beata Jagielska, Inspektor Oddziału Administracyjnego.
Kraśko w końcu porzuci rower i wróci za kierownicę. Ale wciąż pozostaje pytanie, kiedy pojawi się w "Faktach". "(...) O Piotrku znowu zrobiło się głośno. A tego stacja nie chce, nie jest to jej na rękę. Czekają, aż sprawa "przyschnie" i wtedy Piotr prawdopodobnie powróci na ekran" - dowiedział się "Super Express".
Piotr Kraśko zaliczył wizerunkową wtopę
Z tego wynika, że Piotr Kraśko wróci do pracy w TVN, ale nie wiadomo jeszcze kiedy. Według ekspertów "wybryki" dziennikarza śmiało można nazwać "wizerunkową wtopą". Jednak jest ona tolerowana przez społeczeństwo i nikt jej nie potępia.
Warto dodać, że zaraz po informacji o zatrzymaniu, dziennikarz przeprosił za swoje zachowanie i wyraził skruchę. Na Instagramie zamieścił nagranie, w którym mówił, że "prowadzenie samochodu bez prawa jazdy nigdy nie powinno się wydarzyć i jakiekolwiek usprawiedliwienia tego nie zmienią".
Dodał, że poniósł konsekwencje prawne i rozumie, że zawiódł zaufanie swoich widzów. "Zrobię wszystko, by na nie zasługiwać. Przepraszam. Bardzo wszystkich Państwa przepraszam" - zakończył.
***
Zobacz też:
Kraśko dostał zbyt surową karę? Adwokat: "Zwykły Kowalski zapłaciłby 2-3 tys."
Piotr Kraśko przerywa milczenie. Chodzi o wyrok za jazdę bez uprawnień!
Piotr Kraśko zapłaci za prowadzenie samochodu bez uprawnień. Sąd uznał go winnym
