Sebastian Karpiel-Bułecka wie, że na Podhalu ludzie wspierają się. Tak też jest teraz. Muzyk utrzymuje bliskie kontakty z pierwszą żoną swojego ojca, Zofią Karpiel-Bułecką, zwaną ciotką Bułeckulą (matką dwójki jego przyrodniego rodzeństwa).
Niedawno pani Zofia miała wypadek. Na szpitalnym korytarzu upadła na nią dziewczyna z porażeniem mózgowym.
"Odruchowo wyciągnęłam dłoń, by ją ratować i uderzyłam o szybę i podłogę. Mam połamane żebra i przesunięty dysk" - mówi pani Zofia.
Sebastian drżał o zdrowie pani Zofii. Na szczęście już jest lepiej. Wciąż trwa jej rehabilitacja, ale kobieta mogła już pojechać do Wilna, by w Ostrej Bramie gorąco podziękować za uratowanie życia.
Zobacz również:


***Zobacz więcej materiałów wideo:








