Krystian Ochman nie tylko śpiewa, ale też gra na trąbce
O Krystianie Ochmanie w ostatnim czasie było głośno za sprawą jego... nowej sylwetki. Wokalista przybrał bowiem nieco na wadze, co nie uszło uwadze mediów. W rozmowie z nami jesienią ubiegłego roku zdradził jednak, że wziął się za siebie.
Nie można zapominać, że Krystian Ochman wciąż tworzy muzykę. Dwa miesiące temu ukazał się jego utwór "Gdy nikt nie widzi". W piosence tej gwiazdor nie tylko śpiewa, ale także gra na trąbce. Aby mogło się to wydarzyć, Ochman musiał trochę poćwiczyć, gdyż miał sporą przerwę.
Niestety, jak się okazuje, powrót do gry na tym instrumencie sprawił mu wielu kłopotów. Oto szczegóły.
Sąsiedzi interweniowali ws. Ochmana
W rozmowie z Newserią Lifestyle Krystian Ochman wyżalił się, że sąsiadom niekoniecznie podoba się jego muzyczna pasja i skutecznie uniemożliwiają mu ćwiczenie umiejętności gry na trąbce.
"Trochę ćwiczyłem w domu, bo musiałem wrócić do tego instrumentu. Myślałem, że będzie o wiele gorzej, bo miałem dłuższą przerwę. Tak swobodnie poćwiczyć to najprędzej można w studiu, bo tam włączamy głośną muzykę. Natomiast jak chcę u siebie w domu, to 5-10 minut (...). Już nie raz zdarzyło się tak, że ochrona przyszła i powiedziała, że o tej godzinie jest za głośno" - powiedział.
Co więcej, pojawiły się też informacje, że jeśli nie przestanie hałasować, to zostanie wezwania do niego policja. Chodziło również o... śpiew. On sam jednak nie przejął się nimi za bardzo.
"Kiedyś chyba we Wrocławiu było tak, że ćwiczyłem śpiew przed koncertem, była dopiero 20.00, ale ochroniarz przyszedł i mnie wystraszył policją. To mu powiedziałem, że niech dzwoni (...), to zaśpiewają razem ze mną. Zresztą godzina 20.00 to jest jeszcze wcześnie, więc to przesada. Cisza nocna jest od 22.00" - wyznał.
Zobacz też:
Krystian Ochman powiedział, co myśli o zwycięstwie Ukrainy na Eurowizji. To przesądzone?
Krystian Ochman podbił serca całej Europy. "To nowy Andrea Bocelli"
