Reklama
Reklama

Sara Boruc nie myła synka od urodzenia! Położna zabrała głos!

Sara Boruc (35 l.) wywołała niemałą sensację swoim wyznaniem...


Sara i Artur Boruc tydzień temu zostali rodzicami. Na świat przyszedł ich synek Noah. 

Celebrytka nie ma problemów z pokazywaniem jego twarzy, więc zapewne nie liczy na wynegocjowanie sporej kasy od którejś z kolorowych gazet za sesję "na wyłączność". 

Sara chętnie dzieli się z fanami kolejnymi relacjami z ich "nowego" życia. Ostatnio zamieściła fotkę, na której Artur kąpie ich synka.

Uwagę internautów wzbudził jednak podpis pod zdjęciem. Borucowa napisała bowiem, że to "pierwsza kąpiel Noah", a przecież od porodu minął już tydzień. 

"Spamuje zdjęciami malucha-wiem, ale trudno się powstrzymać. Mam męża anioła i najukochańsze córcie, razem podołamy wszystkiemu Pierwsza kąpiel Noah-tydzień po narodzinach. Podobno to super zdrowe dla dzidziusia" - pisze Sara. 

Reklama

W komentarzach oczywiście burza, bo dla wielu internautów niekąpanie dziecka przez tyle czasu wydało się wręcz szokujące. 

Zatroskany "Super Express" postanowił nawet spytać cenioną położną o zdanie na ten temat. Okazuje się, że Sara dobrze zrobiła, że wstrzymała się z kąpaniem malca. 

"Niemycie dziecka po porodzie ma sens, dopóki dziecko ma na sobie maź tworzącą warstwę ochronną. Bezpośrednio po porodzie nie ma sensu go myć. Parę dni po porodzie to również nie ma sensu, bo to czas na przytulanie i rodzinną asymilację i wymianę bakterii, których na zewnątrz jest mnóstwo. (...) Mycie dziecka jest dyskusyjne - z jednej strony maź i bakterie - z drugiej strony zmywanie jej zbyt szybko to wyjaławianie flory bakteryjnej skóry dziecka" - tłumaczy położna ze Szpitala Specjalistycznego "Inflancka" w Warszawie.

***


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sara Boruc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy