Reklama
Reklama

Sandra Kubicka zapamięta ten dzień. Tak potraktowali jej mamę w szpitalu

Ciężarna Sandra Kubicka (29 l.) ma ostatnio sporo do czynienia z lekarzami, ale nie była przygotowana na to, jak jej mamę potraktują na SORze. Jak wyznała celebrytka na Instagramie, kontakt z państwową służbą zdrowia okazał się szokiem. Radzi innym pacjentom, by w podobnych sytuacjach składali „reklamację, jak w sklepie”.

Sandra Kubicka dołączyła właśnie do grona celebrytów, dla których zetknięcie się z państwową służbą zdrowia okazało się szokiem. Wprawdzie niektórzy, jak Blanka Lipińska, zmieniają zdane i doceniają ofiarność medyków, pracujących w bardzo trudnych warunkach, jednak zdaniem Sandry wszystko od początku do końca było źle. 

Na szpitalny oddział ratunkowy trafiła jej mama, która skarżyła się na dolegliwości bólowe. I się zaczęło…

Reklama

Sandra Kubicka nie gryzła się w język

Kubicka jest zdania, że problemy jej mamy zostały zlekceważone, lekarz powinien nauczyć się języka, a pacjenci są nieodpowiednio traktowani. Czyli, jak można się domyślać, SOR nie spełnił jej oczekiwań. 

Zdecydowała się tak tego nie zostawić. Jak twierdzi, otrzymała wiele wiadomości, których autorami są zarówno pracujące w tej placówce osoby, jak i pacjenci. Zdaniem Kubickiej, ich relacje napawają grozą. Zresztą, co tu daleko szukać, jej mama przeżyła to na własnej skórze. Jak relacjonuje Kubicka:

„Po tym, co moja mama doświadczyła tam, wierzę, że wasze wiadomości są prawdziwe. (...) Nie może być tak, że dopiero jak osoba publiczna wybuchnie, człowiek będzie traktowany z szacunkiem”. 

Kubicka wylicza, co nie podobało jej się w placówce

Już pierwszy kontakt z pochodzącym spoza Polski lekarzem, oburzył modelkę. Jak wyjaśnia na Instagramie, w niewystarczającym stopniu znał język polski:

„Jak to jest, że lekarz nie rozumie, co mówi pacjentka, a pacjentka nie rozumie, co mówi lekarz. (...) Skoro bierzemy już na stanowisko jakieś osoby, to trzeba się umieć dogadać. A jak ludzie się nie dogadują, to daje się inną osobę, która rozumie ten język. Kpina z człowieka”. 

Jak twierdzi Kubicka, lekarz zbagatelizował problemy jej mamy i stwierdzi u niej ból miednicy, który, jego zdaniem, wymagał podania jedynie leku przeciwbólowego:

„Nie zrobili jej badań, które powinni zrobić. Przesiedziała pół dnia na SOR-ze. Dostała kroplówkę przeciwbólową i ją wypisali. (...) Nie godzę się na takie traktowanie. To, co powinni sprawdzić, nie sprawdzili". 

Sandra Kubicka oburzona. Inaczej niż Kupicha i Passent

Modelka przekonuje, że w przypadku służby zdrowia powinna obowiązywać reguła „klient płaci, klient wymaga”. Jak radzi na Instagramie:

„Płacicie składki na służbę zdrowia, to po prostu to zgłaszajcie. I tak jak składa się reklamacje na ciuchy w sklepach, tak uważam, że jeśli ktoś nie wykonuje swojego zawodu, jak powinien, musi być zgłoszony. Rzeczywiście się zdenerwowałam. Zajmę się tym, aby każdy, nie tylko moja mama, był traktowany tak, jak powinien. A nie ból miednicy, lek przeciwbólowy i do widzenia. Bo nie z tym moja mama przyszła do szpitala”. 

Wielu celebrytów relacjonowało swoje problemy z uzyskaniem pomocy. Półtora roku temu Blanka Lipińska, która po przywiezieniu babci z krwotokiem do szpitala, została odesłana do placówki w innym mieście, pomstowała na państwową służbę zdrowia, dopytując, co się dzieje z jej składkami, skoro w najbliższym szpitalu nie może się doprosić o pomoc. 

Na początku stycznia wyraz swojemu niezadowoleniu dała narzeczona Leona Myszkowskiego. Z jej dramatycznej relacji wynikało, że jej ukochany musiał aż pół godziny czekać na zakopiańskim SORze, chociaż miał spuchnięty palec. 

Z kolei Piotr Kupicha, który latem 2022 roku z zerwanym ścięgnem Achillesa wylądował na oddziale ratunkowym placówki w Piekarach Śląskich, nie mógł się nachwalić pracujących tam medyków. Jak wyznał w rozmowie z Pomponikiem:

„To są osoby z powołania, osoby, które chcą nieść pomoc i mają naprawdę ogromne serce. Widać w tych osobach takiego dobrego ducha”.

Agata Passent kilka dni temu zamieściła na Instagramie wpis, w którym ujawniła, że jest zachwycona wysokim poziomem państwowej służby zdrowia i gorąco protestowała przeciwko pomysłom obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców i samozatrudnionych. 

Zobacz też:

Blanka Lipińska pomstuje na służbę zdrowia. „Gdzie są moje pieniądze?”

Piotr Kupicha ocenia służbę zdrowia: „Pierwszy raz miałem do czynienia”

Sandra Kubicka zachwyca w cekinowej sukni. "Królowa"


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama