Reklama
Reklama

Sandra Kubicka wyznała prawdę o ciąży. Baron nie był wcale pierwszy

Sandra Kubicka i Baron pochwalili się w te święta dwoma radosnymi nowinami. Tuż przed Bożym Narodzeniem zaręczyli się w Dubaju, a zaraz później poinformowali, że spodziewają się dziecka. Teraz Kubicka zaskakuje szczerym wyznaniem o ciąży. To była tajemnica.

Tak Sandra Kubicka dowiedziała się o ciąży

Sandra Kubicka chętnie dzieli się zdjęciami i informacjami o swoim życiu w social mediach. Świeżo upieczona narzeczona Barona tym razem postanowiła zdradzić obserwatorom, jak dowiedziała się o ciąży. Modelka wyznała też, że długo starała się o dziecko i ma za sobą wiele nieudanych prób. Rozważała nawet skorzystanie z metody in vitro.

"To był ten miesiąc, kiedy powiedzieliśmy wszyscy sobie, że ostatni raz próbujemy naturalnie, a jak nie to in vitro. Nastawiałam się i przygotowywałam mentalnie, że będzie to in vitro i że będziemy stymulować owulację (...). Powiedziałam, że brzuch mnie trochę boli, więc to pewnie miesiączka. Po drodze do pracy miałam z apteki odebrać leki przygotowawcze" - wyznała celebrytka w jednym z ostatnich InstaStories.

Reklama

Ostatecznie, choć bez większych nadziei, zdecydowała się jednak na zakup testu ciążowego.

"Patrzę i nic znowu i nagle patrzę, a te kreski się zmieniają. Dostałam zawału w pracy. Zaczęłam krzyczeć i płakać. W pokoju obok była Sandra i była to pierwsza osoba, która dowiedziała się o tym, że jestem w ciąży"  - uzupełniła Sandra Kubicka. 

To nie Baron pierwszy dowiedział się o ciąży Sandry Kubickiej

Pozytywny test ciążowy okazał się dla Sandry tak radosną informacją, że nie mogła utrzymać tego w tajemnicy. Choć jako pierwsza dowiedziała się jej koleżanka z pracy, to jej narzeczony Aleksander Milwiw-Baron nie musiał długo czekać na tę nowinę.

Cała we łzach, Sandra natychmiast zadzwoniła do Barona z prośbą, aby przyjechał do niej do pracy: "Od razu zadzwoniłam do Alka, żeby natychmiast przyjechał do pracy. Płakałam strasznie przez telefon i on przyjechał. Powiedział, że już czuł przez telefon..." - wyznała.

Przyszli rodzice nie chcieli od razu informować o tym, że spodziewają się dziecka. Postanowili odczekać stosowny czas, aby mieć pewność, że i przyszła mama, i dziecko czują się w porządku. 

"Przez wiele miesięcy ukrywaliśmy to. To nie było coś, czym się chciałam chwalić, dopóki nie miałam pewności, że dzidziuś jest zdrowy, że ja jestem zdrowa (...). Dwa miesiące leżałam na kanapie, nie wstawałam, bo brałam leki na podtrzymanie ciąży i bardzo źle się czułam" - mówiła celebrytka na InstaStories.

Następne Boże Narodzenie Sandra i Baron spędzą już w powiększonym składzie. Gratulujemy i życzymy dużo zdrowia całej rodzinie.

Zobacz także: 

Sandra Kubicka dopiero co ogłosiła ciążę, a już wyszło coś takiego. Matki od razu zareagowały

Sandra Kubicka długo o tym marzyła. Jest reakcja byłej dziewczyny Barona

Ledwie Kubicka i Baron się zaręczyli, a tu taka nowina. Fani gratulują z całego serca

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sandra Kubicka | baron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy