Reklama
Reklama

"Sanatorium miłości": pierwsze randki i skandale. Mariola nie ma litości dla mężczyzn

"Sanatorium miłości" ruszyło z nową edycją, a wraz z jej początkiem widzowie nie mogą narzekać na brak emocji. Już od pierwszego odcinka wyraźnie widać, że turnus w urokliwej Polanicy-Zdroju zaowocuje wspaniałymi przyjaźniami, a możne nawet miłościami. W oczy rzuca się kilka silnych charakterów. Czy dojdzie do konfliktów w grupie?

"Sanatorium miłości": nowa edycja

Pierwszy odcinek 4. edycji "Sanatorium miłości" rozpoczął się od prezentacji kuracjuszek i kuracjuszy. Jako pierwsza tryskająca optymizmem Zofia z typowo wschodnim akcentem opowiedziała w przejmujący sposób o kolejach swojego życia. Pochodząca z Łomży uczestniczka zdradziła, że życie jej nie rozpieszczało. Mąż zmagał się z alkoholizmem. Kobieta nie traci jednak pogody ducha i wierzy, że jeszcze odnajdzie miłość swojego życia.

Następnie poznaliśmy Romana z Gdańska, który niemal pół wieku temu miał okazję gościć w Polanicy-Zdrój. 

Anna z Olsztyna dziarskim krokiem wkroczyła do akcji i zadziwiła wszystkich wspaniałą urodą. Dla kobiety czas się zatrzymał!

Reklama

Grupa przybyła do Polanicy-Zdroju, aby w otoczeniu pięknej natury bliżej się poznać i odnaleźć swoje drugie połówki. Już po kilku minutach programu było widać, że w sanatorium spotkało się wiele różnych charakterów. Co z tego wyniknie?

"Sanatorium miłości": Kuracjuszka na randce obwinia mężczyzn!

Zaraz po przyjeździe do Polanicy-Zdrój odbyły się pierwsze randki. Kuracjusze mieli okazję poznać się wzajemnie podczas tzw. speed datingu. Po podzieleniu w pary każdy otrzymał 6 minut, aby porozmawiać ze swoim partnerem. Co ciekawe, nie wszystkie rozmowy przebiegały w przyjemnej, przyjacielskiej atmosferze. Mariola R. podczas spotkania z Piotrem wyraźnie dała mężczyźnie do zrozumienia, że to ona dyktuje warunki. 

Piotr był zaskoczony bezkompromisowym tonem kuracjuszki. 

Przy pozostałych stolikach atmosfera była znacznie lżejsza. Roman już po krótkich rozmowach z kandydatkami przyznał, że ma już kilka faworytek. Jedną z nich bez wątpienia była Mariola z New Jersey, dla której czas się zatrzymał. 

Z kolei, Andrzeja K. w Monice zaintrygowało "coś dystyngowanego". Mężczyzna był wyraźnie oczarowany jej osobowością.

W kuracjuszach buzują silne emocje. Potencjał na wspaniałe związki jest niezaprzeczalny. Czas pokaże, jak rozwiną się relacje między nimi. 

Zobacz też:

Tiktokera rozpakowuje paczkę pomocową. Została "modną uchodźczynią"

Władimir Putin wie, że jego dni są policzone?! Znawca Kremla mówi o końcu władzy!

Co się dzieje, gdy zjesz spleśniały produkt? Objawy zatrucia pleśnią

Wojna w Ukrainie. Sztab generalny: na froncie bez zmian. Rosjanie terroryzują ludność i kradną

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Sanatorium miłości" | "Sanatorium miłości 4"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy