Szansą na podreperowanie budżetu miał być koncert zaplanowany na listopad w Warszawie.
"Nie wiem, czy się odbędzie. Był już wcześniej przekładany, ale nie z mojej winy. Nie wiadomo, jak będzie tym razem, bo koronawirus znów w natarciu" - żali się tygodnikowi.
Ostatnio odwołał także swój występ w programie TVP, bo dostał gorączki.
Teraz czuje się już znacznie lepiej, ale musi na siebie uważać, bo jest przecież w grupie ryzyka.
Nie zapomina jednak, że na utrzymaniu ma ukochaną żonę i syna. Ryszard wiele im zawdzięcza i chciałby im uchylić nieba.