Reklama
Reklama

Rusin wróciła do Polski z pięknych Włoch. Uwagę zwraca ten szczegół!

Kinga Rusin (52 l.) wróciła już pracy zdalnej połączonej z wakacjami. Słoneczne Włochy były piękne, jednak prędzej czy później gwiazda musiała odwiedzić "stare śmieci". Niestety, to co zastała w kraju było dla niej szokiem. Szybko schowała do szafy stroje kąpielowe i ubrała zimową kurtkę.

Kinga Rusin uwielbia pracę zdalną. Chętnie udostępnia szczegóły

Od kilku dobrych lat Kinga Rusin ma możliwość pracy zdalnej. To świetna opcja dla osób takich jak ona, które lubią podróżować i chcą często zmieniać biurową przestrzeń. Kinga Rusin dużo czasu spędziła w pięknej i słonecznej Kostaryce, a ostatnio przeniosła się do zapierającego dech w piersiach Rzymu. 

"Nasze dzisiejsze biuro jest idealnie doświetlone, z temperaturą dochodzącą do 23 stopni, a praca w nim to czysta rozkosz [...]. Pracę zdalną praktykujemy od 2016 roku. Organizację takiego sposobu pracy zawdzięczamy determinacji i pomysłom Marka. Dzięki temu możemy łączyć intensywną i satysfakcjonującą pracę z niemniej satysfakcjonującym i intensywnym życiem. Pracując, dobrze się bawimy!" - napisała przy zdjęciu z Włoch.

Reklama

"Gratuluję pięknej scenerii. Ja też pracuję zdalnie, niestety z Krakowa". 

"I tak należy żyć!". 

"Pięknie! Ja to szanuję". 

Komentarze pojawiały się na profilu gwiazdy przez cały dzień...

Kinga Rusin wróciła do Warszawy! Przyłapano ją w kurtce

Choć trudno pożegnać takie warunki, Kinga Rusin z własnej woli wróciła do Warszawy. Co tam robiła? Jak podaje "Super Express", weszła do modnej restauracji w puchowej kurtce. Pogoda musiała bardzo zaskoczyć gwiazdę, która jeszcze chwilę temu wygrzewała się w promieniach wiosennego słońca. 

Możliwe, że Kinga Rusin postanowiła wrócić do domu na święta. W końcu to rodzinny czas, który warto spędzać z najbliższymi - na chwilę odłożyć komputery, telefony i obowiązki, a zamiast tego cieszyć się wspólnymi chwilami. 

Kinga Rusin długo marzyła o pracy zdalnej

Kinga Rusin długo marzyła o pracy zdalnej. Chciała się realizować na własnych zasadach, dlatego odeszła z pracy w "Dzień Dobry TVN". O swojej decyzji tak pisała w social mediach. 

"Dlaczego już nie DDTVN? Chcę realizować swoje kolejne marzenia, wykorzystać swobodę i niezależność finansową, którą mam dzięki świetnie prosperującej firmie kosmetycznej - mojej dumie. Chcę współtworzyć nowe ciekawe projekty w kilku obszarach: telewizja, biznes, działalność społeczna". 

Kinga zapracowała na sukces. Dziennikarką karierę rozpoczęła jeszcze w latach 90. Na początku była związana z TVP, a potem wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie osiadła się razem z ówczesnym mężem, Tomaszem Lisem

Kim jest partner Kingi Rusin, Marek Kujawa?

Aktualnym partnerem gwiazdy jest Marek Kujawa, który przez cztery lata prowadził zajęcia z prawa cywilnego na Uniwersytecie Warszawskim, jest uznanym negocjatorem i specjalizuje się w obsłudze firm międzynarodowych. Miał też na koncie kilka dobrych pomysłów na fundacje, które udało się zrealizować, założył np. Instytucję Negocjacji i Strategii, której głównym celem jest wsparcie badań i analiz dotyczących negocjacji i strategii.

Czytaj też:

Afera z Kingą Rusin i Lisem. Burzliwy rozwód, a teraz taka sensacja! Nigdy wcześniej tego nie mówił

Kinga Rusin reaguje na aferę obiadową. Tak odpowiedziała byłemu mężowi

Włoski rząd idzie na wojnę z językiem angielskim. Jest projekt ustawy

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin | Marek Kujawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy