Nietrudno o skojarzenia debiutu Rusin z książką jej byłego męża - "Co z tą Polską?". Pytana o swój tytuł - "Co z tym życiem?", dziennikarka tłumaczy SHOW:
"Żaden inny nie wyrażał tyle troski i empatii. Ten idealnie pasował do treści". Od rozwodu dziennikarskiej pary minęły cztery lata. Rusin do tej pory nie mówiła o tym, jak wyglądało ich rozstanie. To Lis zdradził więcej.
"Dom, w którym jest obcość i milczenie, i w którym dokładnie taki wzorzec stosunków między mężczyzną a kobietą przenika przez dni, tygodnie, miesiące i lata, może być o wiele, wiele gorszy niż rozwód" - mówił w jednym z wywiadów.
Mocno zabrzmiało też stwierdzenie, że kiedy jego rodzice dowiedzieli się o rozstaniu z Kingą, "pytali tylko o dzieci". A nową życiową partnerkę przyjęli z radością.
Rusin nie przedstawiła dotąd swojej wersji wydarzeń. Nic dziwnego, że po jej książce oczekuje się sporej dawki sensacji. Na razie przeczytał ją przyjaciel Kingi, Bartosz Węglarczyk. "Kilka razy wzruszyłem się do łez" - mówi SHOW po zakończonej lekturze. I dodaje, że to "bardzo intymna rozmowa dwóch bardzo mądrych kobiet".
Druga kobieta to współautorka książki, terapeutka Małgorzata Ohme. Kiedyś Kinga pokazała jej maile, które dostała po występie w "Tańcu z gwiazdami". Pisały kobiety, które borykają się z problemami podobnymi do tych, jakie przeżywała dziennikarka.
"Uznałyśmy więc, że są ludzie, którym mogą się przydać nasze rozmowy o tym, jak wyzwolić się z toksycznych relacji, jak budować dobre związki z mężczyznami, jak rozmawiać z dziećmi... Siłą rzeczy mówiłyśmy o własnych doświadczeniach" - mówi Ohme.
Wątków prywatnych ma być w książce dużo. Czy odświeżą, jak się wydawało zabliźnione, rany po nieudanym małżeństwie? Odpowiedź już w listopadzie.
Iwona Zgliczyńska
(nr 21)
