W poznańskiej hali widowiskowej na widowni wyróżniała się ta dwójka. Zapatrzeni byli w siebie tak, że już na pierwszy rzut oka było widać, łączącą ich fascynację! Niektórzy szybko rozpoznali w nich Annę i Jakuba, okrzykniętych w bieżącej edycji "Rolnik szuka żony" najsympatyczniejszą parą.
- Ona robi ze mną co chce i to jest miłe - zwierzał się w programie 43-latek. - Chciałbym, żeby to szczęście trwało.
Tyle na nie czekał, że mało brakowało, by je przegapił. Rok temu, spędzając kolejny samotny wieczór w domu, trafił na program "Rolnik szuka żony". Z podziwem patrzył na tych, którzy starali się znaleźć miłość. Sam czuł się zbyt nieśmiały.
- Moim przeznaczeniem nie jest chyba samotność? - stwierdził i zaryzykował.
Już pierwsze ich spotkanie w programie było jak iskra. Od tego czasu Jakub bardzo się zmienił. Poradził sobie ze strachem przed kamerą i szykuje wielką rewolucję: wyprowadzkę z gospodarstwa, na którym spędził tyle czasu!
- Chcę zamieszkać w małym domku bliżej miasta - przyznał.
Planuje tak urządzić pracę we wzorcowym gospodarstwie, by go już tak bardzo nie absorbowała. Chce mieć czas na szczęście, które znalazł. A młodsza od rolnika o 9 lat Anna ufa, że uda się jej zrealizować marzenie o miłości.
Już teraz Jakub dla niej pokonał lęk wysokości, wsiadł na rower, a przed nim jeszcze wiele wcześniejszych barier do przełamania. Wszystko wskazuje, że wkrótce dołączą do tych par, które z programu trafiły wprost przed ołtarz!
***Zobacz więcej materiałów:
