Takiego miłosnego zamieszania nie spodziewał się nikt! Jeszcze na początku roku Grzegorz Toczyłowski z 5. edycji programu "Rolnik szuka żony" był już o krok od ślubu z Dorotą, góralką z Bieszczad. Rolnik odwiedził jej dom, poznał rodziców i rodzeństwo. Potem para zdecydowała się na wspólne zamieszkanie w jego gospodarstwie na Suwalszczyźnie.
- Czuję się szczęśliwy, kiedy codziennie rano widzę Dorotę w domu - opowiadał wówczas Grzegorz.
A jednak nic z tego nie wyszło. Przyczyną może być niemal 700 kilometrów dzielące ich rodzinne domy...
Ale jak się okazuje, rolnik w tym czasie nie próżnował! Dzięki znajomym i z pomocą internetu poznał czarnowłosą Gabrysię. W maju zostali parą, a teraz zaręczyli się!
- Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich. To oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia w ręce drugiego człowieka. To zaufanie bez reszty. I kiedy zdajesz sobie sprawę, że chcesz z kimś spędzić resztę swojego życia, chcesz, aby ta reszta życia rozpoczęła się jak najszybciej - napisał Grzegorz w internecie i dołączył zdjęcie z Gabrysią oraz fotografię jej dłoni z pierścionkiem zaręczynowym.
Co wiemy o tej uroczej brunetce? Uwielbia jazdę motocyklami i specjalnie dla Grzegorza wróciła do Polski z USA, a teraz na nowo odkrywa uroki życia na wsi.
***Zobacz więcej materiałów:








