Wygląda na to, że gwiazdor serialu TVP2 razem ze swoją drugą żoną, Patrycją przechodzą poważny kryzys. Para zdecydowała się na małżeństwo w 2015 roku, a 30 stycznia 2017 roku przyszła na świat ich córka Nadia.
Gdy Robert poznał Patrycję, był już rozwodnikiem. Z pierwszego małżeństwa ma córkę, Paulinę, która jest niewiele młodsza od jego obecnej żony.
Związek Moskwy z młodziutką instruktorką tańca na rurze budził wiele kontrowersji, ale oni nic sobie z tego nie robili i nie posiadali się ze szczęścia, gdy na świecie pojawiła się Nadia. Teraz, po 3 latach od zawarcia małżeństwa, okazuje się, że przestali się ze sobą dogadywać. Ponoć to Patrycja zażądała od niego, by wyniósł się z ich domu.
"Chciała, aby zrobił to do końca maja. Musi na spokojnie przemyśleć, czy chce jeszcze być w tym związku, czy nie. Robert jest tym załamany, próbował ratować małżeństwo. Znowu zaczął dbać o siebie, ćwiczyć, zmienił stylizacje ubiorów..." - zdradza w rozmowie z "Super Expressem" źródło tabloidu.
Podobno aktor chciał skorzystać nawet z pomocy specjalisty - psychologa, ale Patrycja nie wyraziła na to zgody. Zapytany przez gazetę o te doniesienia, Robert odpowiedział smutno:
"Proszę rozmawiać z Patrycją na ten temat".
Sytuacja nie wygląda wesoło, a sam Moskwa zdaje się być załamany. Kiedyś połączyła ich wspólna miłość do sportu, a teraz? Plotkuje się, że powodem rozstania miało być to, że wychowanie ich córki jest całkowicie na głowie Patrycji, co nie do końca się jej podoba.
Zobacz również:



***Zobacz więcej materiałów wideo:








