Aktor znany z "Na Wspólnej" pilnie strzeże swojego życia prywatnego.
W tej kwestii dorównuje mu chyba tylko Andrzej Piaseczny...
Nic więc dziwnego, że Robert bardzo nerwowo zareagował na pytania dziennikarki tygodnika "Świat i Ludzie", która wypatrzyła na jego palcu...obrączkę!
"Nie dopatrywałbym się w niej małżeństwa ani żadnej sensacji.
W Europie nastały niespokojne czasy, więc każdy chce mieć przy sobie coś cennego na wypadek, gdyby nagle trzeba było uciekać.
W chwili zagrożenia sprzedam obrączkę i wystarczy mi chociażby na... Pendolino" - próbował obrócić całą sytuację w żart.
Kudelski bardzo nie chciał kontynuować tematu obrączki i od razu zaczął przekonywać, że nie jest zwolennikiem małżeństw!
Nigdy nie miałem parcia na małżeństwo. (...)
Nie oszukujmy się, że klasyczny układ – mama, tata, dziecko, kot lub pies, mieszkanie i samochód – gwarantuje nam pełnię szczęścia.
Nic bardziej mylnego. Tak to niestety nie działa" - stwierdził.
Wierzycie w jego tłumaczenia?
Zobacz również:










