Latem 2018 roku paparazzi uchwycili Roberta jak nie szczędzi czułości pięknej kobiecie, którą nie była jego żona - Magdalena (45 l.). Okazało się, że po 7 latach małżeństwa Korzeniowski postanowił zmienić życiową partnerkę.
Wówczas sportowiec nawet nie starał się zatuszować zdrady i przyznał się do romansu oraz potwierdził, że wyprowadził się od syna, Ksawerego (8 l.) i żony.
Potem sprawy potoczyły się błyskawicznie i Magdalena założyła sprawę o rozwód, by jak najszybciej rozwiązać sprawę i zabezpieczyć finansowo syna. Ponoć odchodząc od rodziny chodziarz niezbyt przejął się swoim dzieckiem i byłą żoną.
Wyprowadzając się z domu, rozwiązał umowy z dostawcami energii, mediów, a nawet telewizji - jego żona i synek zostali praktycznie odcięci od świata... Już wówczas było wiadome, że Magdalena zażąda od Roberta wysokich alimentów.
Okazało się, że chce dla syna 10 tysięcy złotych miesięcznie i na najbliższej rozprawie okaże się, czy faktycznie takie otrzyma. Rozwód ma zakończyć się na tej jednej rozprawie, a jak donosi "Super Express" Robert i Magda doszli do porozumienia, podzielili się opieką nad dzieckiem i majątkiem.
Zobacz również:



***
Zobacz więcej materiałów wideo:








