Reklama
Reklama

Robert Gonera wraca do "M jak miłość" po 17 latach przerwy. To jednak nie koniec sensacji

Po kilku tygodniach spekulacji plotki okazały się prawdą - Robert Gonera po kilkunastu latach przerwy wrócił na plan "M jak miłość"! Widzowie mieli już okazję obejrzeć kolejny odcinek z Jackiem Malickim. Okazuje się, że to dopiero początek niespodzianek.

Scenarzyści "M jak miłość" przygotowali niespodziankę dla widzów

"M jak miłość" to od kilkudziesięciu lat jeden z najchętniej oglądanych seriali w naszym kraju. Telenowela, której pierwszy odcinek został wyemitowany w listopadzie 2000 roku, ma dziś już status niemal kultowy, a wielu aktorów związanych z legendarną serią zyskało dzięki niej ogólnopolską rozpoznawalność i sławę, o której wcześniej mogli tylko pomarzyć.

Od jakiegoś czasu spekulowano, że scenarzyści serii przygotowują dla widzów wyjątkową niespodziankę.

Reklama

Pierwsze plotki o rzekomym powrocie Roberta Gonery na plan "M jak miłość", które pojawiły się w mediach już dobrych kilka tygodni temu, rozbudziły ciekawość wszystkich fanów telenoweli.

Wszystko zaczęło się od zdjęć, które w mediach społecznościowych opublikował Rafał Mroczek.

Jacek Malicki namiesza w "M jak miłość"?

Jak się okazało - niepotwierdzone doniesienia okazały się prawdą - Robert Gonera, który przez kilka sezonów wcielał się w prawnika Jacka Malickiego, powraca na plan "M jak miłość" po 17 latach przerwy!

Pierwszy odcinek z udziałem ekranowego eksmęża Marty Mostowiak widzowie mogli obejrzeć we wtorek 14 listopada. To jednak nie koniec sensacji. Osoby pracujące przy produkcji telenoweli, ujawniają, że powrót Gonery nieźle namiesza w fabule serialu i w znaczny sposób wpłynie na losy bohaterów serii.

"Jacek odnajdzie Martę w Grabinie. Zaproponuje jej współpracę. Dawne odczucia odżyją. Znowu namiesza" - przekazała serwisowi Pudelek osoba związana z produkcją.

Powrót Roberta Gonery sprawi wielką niespodziankę?

W pierwszych sezonach "M jak miłość" Robert Gonera grał męża Marty Mostowiak, w której rolę wcielała się Dominika Ostałowska. Prawniczkę i adwokata Jacka Mileckiego połączyło wielkie uczucie. Para zdecydowała się na ślub, jednak ich miłość nie przetrwała próby czasu.

Według nowego scenariusza Malicki na długi czas zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach i wiódł życie za granicą. W międzyczasie porzucił wyuczony zawód i zajął się prowadzeniem prywatnej kliniki.

Teraz wraca do kraju, by zaproponować współpracę swojej byłej żonie.

Czy Marta Mostowiak przyjmie posadę?

Zobacz też:

Robert Gonera wraca do "M jak miłość"? Rafał Mroczek pokazał zdjęcie 

Pilne wieści o Kacprze Kuszewskim. To jednak nie były plotki o aktorze

Teresa Lipowska olśniewa na premierze filmu "Uwierz w Mikołaja"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Robert Gonera | "M jak miłość"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama