Reklama
Reklama

Richardson: Ktoś chce nas zniszczyć!

Monika ma dość i wypowiada wojnę wszystkim, którzy atakują jej związek ze Zbyszkiem...

Celebrytka, rozbijając związek Zbyszka Zamachowskiego i Aleksandry Justy, nie spodziewała się, że zapłaci za to aż tak wysoką cenę.

Cała sytuacja najzwyczajniej w świecie ją przerosła i nie ma pojęcia jak się z tym wszystkim uporać.

Richardson żali się, że przez plotki na jej temat, które pojawiają się w kolorowej prasie, traci kolejne zlecenia i zaczyna jej brakować pieniędzy.

Zaręcza, że informacje o jej niebotycznych zarobkach są wyssane z palca, a rzeczywistość jest niestety mniej kolorowa.

Reklama

Jeden z tygodników zamieścił ostatnio ranking najchętniej zatrudnianych do prowadzenia imprez celebrytów. Nazwisko Richardson w ogóle się w nim nie znalazło!

Zbyszek też nie zarabia w teatrze kokosów, a zarobki w "Pytaniu na śniadanie" podobno wcale nie są tak wysokie, jak pisały tabloidy.

"Ktoś chce nas zniszczyć" - oznajmia wprost w rozmowie z tygodnikiem "Show".

Dziennikarka jest wyczerpana i najzwyczajniej w świecie ma już wszystkiego dosyć. Zbiera właśnie siły, bo nie zamierza dłużej tego tolerować.

Celebrytka oznajmia, że rusza na wojnę i zapowiada, że pozwie wszystkich (!), którzy naruszyli jej dobre imię.

"Chcę raz na zawsze wszystko wyjaśnić. Zadać kłam tym nieprawdziwym informacjom. Chcę by ludzie przestali kłamać na nasz temat" - mówi, nie kryjąc desperacji.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy