Emilian Kamiński i Justyna Sieńczyłło są bardzo podekscytowani, że spełniają swoje kolejne wielkie marzenie.
Właściciele warszawskiego Teatru Kamienica otwierają szkołę!
"Będzie to policealna, dwuletnia szkoła, kształcąca fachowców z najwyższej półki w dziedzinie multimediów, dźwięku, oświetlenia teatralnego i kinowego. Uczniowie będą uczyć się u najlepszych specjalistów" – opowiada Justyna Sieńczyłło.
Otwarcie szkoły "Kamart" nastąpi już we wrześniu, a już w połowie sierpnia właściciele zapowiedzieli dni otwarte.
"Ilość miejsc jest ograniczona. W tym roku przyjmujemy maksymalnie 20 osób" – zapowiada pani Justyna.
Oboje chcą, aby rozpoczęcie roku w ich szkole było dopięte na ostatni guzik i zależy im, aby uczniom niczego nie brakowało.
"Przyszli specjaliści od multimediów, dźwięku i oświetlenia będą mogli uczyć się na sprzęcie najwyższej klasy.
Kupiliśmy profesjonalny stół mikserski za pół miliona złotych. Są takie tylko trzy w Polsce" - zdradza aktor.
"Wygraliśmy grant unijny i udało nam się go kupić" – dodaje.
Zainspirował ich pewien chłopak
Skąd pomysł? Zainspirował ich Marcel, chłopak, którego spotkali kilka lat temu na festiwalu gwiazd w Międzyzdrojach.
"Potrafił wszystko. Po festiwalu zaprosiłam go do pracy w teatrze. Miał też wykładać w naszej szkole, niestety zginął tragicznie" – zdradza wzruszona pani Justyna.
Aktorskie małżeństwo w ubiegłym roku hucznie świętowało 10-lecie istnienia teatru Kamienica. Oddali mu serce i oszczędności.
Kupili zdewastowane miejsce, w którym zupełnie od zera i bez żadnych dotacji stworzyli kulturalną przestrzeń.
Dotąd wystawiono tu ponad 60 premier. Oboje nie tylko zarządzają obiektem, ale również grają w nim, zajmują się reżyserią, piszą sztuki i tworzą scenografie.
Wierzą, że również ich kolejne przedsięwzięcie odniesie sukces.
***
