Mało kto wie, że Anna Jantar, mama Kukulskiej, marzyła, by zostać aktorką. Zdała nawet egzamin do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Nie została jednak przyjęta, gdyż wyprzedzili ją kandydaci z tak zwanym lepszym, robotniczo-chłopskim pochodzeniem.
Początkowo planowała spróbować swych sił rok później, ale współpraca z zespołem Waganci i miłość do lidera grupy Jarosława Kukulskiego zmieniła te plany. Zaczęła robić karierę jako piosenkarka. Ale 5 lat przed narodzinami córeczki posmakowała aktorstwa. Razem z zespołem wystąpiła w komedii zatytułowanej "Milion za Laurę". Tytułowa Laura nie była dziewczyną, tylko... gitarą. Ale bardzo cenną.
Zdjęcia kręcono w Bieszczadach, a artystka zaśpiewała w filmie piosenkę swojego męża - "Czujna straż". Natalia Kukulska na pamięć ją zna. Żałuje, że utwór nie został nagrany w studiu i nie pojawił się na żadnej płycie, którą mogłaby trzymać w zbiorach pamiątek po mamie. Na pocieszenie pozostał jej tylko film.
Halina Szmeterling, babcia Kukulskiej, z pewnością doceniłaby nadanie maleństwu imienia Laura upamiętniającego słynną gitarę.
Sama Kukulska pochwaliła się na Instagramie zdjęciem ze spaceru z córką - uwagę internautów zwrócił wózek małej wart... 4 tys. złotych!



***
Zobacz więcej materiałów o gwiazdach:







