Jeszcze zanim 5 stycznia na świat przyszło trzecie dziecko Natalii Kukulskiej (40), piosenkarka zaczęła poszukiwania niani dla swojej córeczki.
Wiedziała, że musi to być osoba godna zaufania, która byłaby skłonna zamieszkać w jej podwarszawskim domu co najmniej przez rok.
Ale choć Kukulska prosiła o pomoc w tej sprawie nawet swoich znajomych, wciąż nie znalazła odpowiedniej opiekunki dla małej Laury.
W wychowywaniu Jasia (16) i Ani (11) zawsze pomagała jej babcia.
Pani Halina zastąpiła Natalii mamę i była dla niej największym oparciem, gdy na świat przyszły jej pociechy.
Niestety, zmarła we wrześniu 2016 r. Teraz Kukulska może jednak liczyć na teściową.
"Pani Janina zjawiła się w domu Natalii i swojego syna Michała tuż przed porodem. Pomaga synowej we wszystkim i rozpieszcza ją domowymi przysmakami" – mówi "Na Żywo" znajomy gwiazdy.
Wokalistka może więc odetchnąć z ulgą, bo taka teściowa to skarb. Choć ma też pewne zmartwienia związane z wizytą mamy swojego męża.
"Do formy łatwo wrócić nie będzie. Teściowa stawia poprzeczkę na całym blacie kuchennym... Zna ktoś dietę pierogową?" – pytała na Facebooku Natalia, prezentując kuchnię wypełnioną pysznymi, ale kalorycznymi pierogami pani Janiny.
Zobacz również:
