Odtwórczyni tytułowej roli w serii filmów "Bridget Jones" kilka lat temu była u progu sławy. Nieoczekiwanie, w 2010 roku postanowiła zrobić sobie jednak przerwę od grania w filmach. Jak się okazało, trwała ona aż sześć lat!
W najnowszym wywiadzie wyjaśniła, co było tego powodem.
"Kręciłam film za filmem. W końcu uznałam, że stres związany z tym na dłuższą metę jest po prostu szkodliwy. Dlatego właśnie postanowiłam się wycofać" - powiedziała jednej z gazet.
"Jeśli się przez długi czas non stop gra w filmach, ważne jest, żeby złapać oddech i wrócić do normalnego, niewyimaginowanego życia" - dodała.
Zdradziła również, że wtedy doceniła też możliwość spędzenia czasu z rodziną, przyjaciółmi i znajomymi.
Cieszycie się, że Renee Zellweger znów wróciła na ekrany?
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
