Kubę Sienkiewicza znamy z występów na scenie z zespołem Elektryczne Gitary. Grupa osiągnęła niebywały sukces, ich piosenki wciąż puszczane są w rozgłośniach radiowych. Muzyka Elektrycznych Gitar stanowiła też ścieżkę dźwiękową do polskich filmów. Zresztą sam Kuba Sienkiewicz zagrał w takich filmach jak "Kiler" czy "Poranek Kojota".
Ostatnio dowiedzieliśmy się, że rodzeństwo z młodego zespołu "Kwiat Jabłoni" to dzieci lidera Elektrycznych Gitar. A jakie wykształcenie ma Kuba Sienkiewicz? Niecodzienne jak na muzyka.
Jakie wykształcenie ma Kuba Sienkiewicz?
Kuba Sienkiewicz z wykształcenia jest neurologiem. Posiada stopień doktora nauk medycznych. Piosenkarz ukończył Akademię Medyczną w Warszawie, po czym zdobył specjalizację z neurologii. Tytuł doktora nauk medycznych otrzymał w 1995 roku. Jego praca doktorska dotyczyła choroby Parkinsona, którą Kuba Sienkiewicz zajmuje się do dziś. Napisał nawet na ten temat książkę pod tytułem "Poradnik dla osób z chorobą Parkinsona".
Sienkiewicz nie zmarnował z trudem zdobytego wykształcenia. Wciąż pracuje jako adiunkt w klinice neurologii WUM. Wcześniej pracował na oddziale i jeździł na wizyty do pacjentów. Medyczne wykształcenie nie przeszkadza piosenkarzowi w karierze muzycznej. Zespół Elektryczne Gitary wciąż koncertuje.

Wykształcenie Kuby Sienkiewicza omal go nie zniszczyło
Kuba Sienkiewicz pracując w szpitalu i jednocześnie koncertując, bardzo się przepracowywał. To stało się powodem stanów depresyjnych. Aby je złagodzić, piosenkarz zaczął sięgać po różne leki. Jako lekarz miał do nich łatwy dostęp. Jak sam przyznał w swojej autobiografii, stał się lekomanem.
Przez kilka lat jechałem na różnych mieszankach, dzięki czemu bez trudu wprowadzałem się na przemian w stan euforii i obojętności. Regulowałem sobie nastrój farmakologicznie, jakbym kręcił gałkami we wzmacniaczu i w gitarze. Umiałem to zrobić dobrze, jestem przecież lekarzem
Kuba Sienkiewicz mimo medycznego wykształcenia, zorientował się, że ma problem dopiero po kilku latach. Natychmiast udał się na terapię uzależnień, która trwała trzy lata. Dziś piosenkarz jest czysty, a o swoich doświadczeniach napisał w książce "Kubatura, czyli elektryczne wagary".


Czytaj też:








