Reklama
Reklama

"Randka w ciemno" była ustawiona. Jacek Kawalec zdradził sekret programu

“Randka w ciemno” niedługo będzie obchodzić 31. rocznicę premiery na antenie TVP. Program po dziś dzień w internecie robi furorę. Zdecydowany sukces odniósł dzięki temu, co mówili uczestnicy. Odpowiedzi często były niezręczne, nienaturalne aż tak, że stawały się śmieszne. Okazuje się, że to wcale nie jest zasługa osób występujących. W “Randce w ciemno” uczestnicy mieli napisane co mówić.

"Randka w ciemno" była oparta na zagranicznym formacie, który w Ameryce był emitowany pod tytułem "The Dating Game". W Polskiej wersji prowadzenie programu objął Jacek Kawalec. W 1998 roku tę funkcję przejął natomiast Tomasz Kammel. Jednakże to pierwszy z nich po latach zdecydował się na ujawnienie prawdy o ustawianiu show.

W “Randce w ciemno” uczestnicy mieli wszystko przygotowane

"Randka w ciemno" robiła furorę w telewizji nie tylko ze względu na swoją niespotykaną do tej pory formułę programu. Telewidzów przyciągały także odpowiedzi uczestników, które ciekawiły, ale zarazem wywoływały śmiech. Można było zauważyć, że to co mówią występujący, brzmi nienaturalnie.

Reklama

Okazuje się, że działo się to nieprzypadkowo. Jacek Kawalec po kilku latach od odejścia z "Randki w ciemno" zdecydował się na wypowiedzenie się o tym, co mówili uczestnicy. Aktor w jednym z wywiadów zdradził, że odpowiedzi były pisane przez produkcję.

Redaktorzy sporządzali dla uczestników "Randki w ciemno" zarówno pytania, jak i odpowiedzi. Wszystkie kwestie czytane były z kartek. Po co to było robione? Według Kawalca redakcja chciała zachować poprawność językową. Przez to wypowiedzi nie były naturalne, więc nie mogły tak brzmieć.

Prowadzący nie zgadzał się z decyzją produkcji

Jacek Kawalec nie był zadowolony z tego, co robi produkcja programu "Randka w ciemno". Według niego pisanie wypowiedzi uczestników nie było najlepszym rozwiązaniem. Nawet ciekawsze osoby mogły poczuć się zblokowane przed kamerą przez nakaz czytania i przeprowadzane liczne powtórki.

Jak się okazało, w przyszłości zrodziło to duże problemy. Ostatecznie Kawalec zdecydował się zrezygnować z prowadzenia "Randki w ciemno" właśnie ze względu na sztuczność programu. Nie podobało mu się pisanie tekstów i to było powodem do zakończenia współpracy.

Jednak niezgodności było jeszcze więcej. Prezentera denerwowały również zmienne oczekiwania co do sposobu prowadzenia rozmów.

Z tego powodu proponował zmianę nazwy programu na "Wycieczka w nieznane". Ta nie narzucałaby żadnych dwuznacznych skojarzeń, które wywoływała "Randka w ciemno". To była kolejna przyczyna opuszczenia show, którą według mediów miała być za mała stawka.

Zobacz również:

Fatalne wieści dla widzów "Jeden z dziesięciu". Decyzja TVP jest ostateczna

Teleturniej Wojciecha Jagielskiego okazał się klapą. Szybko pozbyto się go z anteny

Jacek Kawalec ma powody do radości. Jego córka popisała się w Londynie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: teleturniej | Jacek Kawalec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama