Paparazzi wytropili niedawno miastera i jego ukochaną w salonie sukien ślubnych. A już plotkowano, że para zrezygnowała z ożenku.
Od zaręczyn minęło przecież półtora roku, ceremonia miała podobno odbyć się w maju tego roku.
Już było wszystko zapięte na ostatni guzik, bo wesele zaplanowały profesjonalne organizatorki ślubów, miejsce - uroczy pałacyk na Mazowszu - było zaklepane.
Sprawa jednak przeciągała się przez napięty grafik zawodowy obojga. Ale jak widać, wszystko jest na najlepszej drodze.
Kamila Nicpoń nie bacząc na przesądy, zaciągnęła narzeczonego na przymiarkę sukni. Pokazała mu się w kilku, Maślak udzielał rad.
Wprawdzie minę miał ponoć nietęgą, jakby właśnie docierało do niego, że oto klamka zapada, ale gdy dziennikarze "Twojego Imperium" zadzwonili do niego z pytaniem, jak podobała mu się narzeczona w białej sukni, odparł z dumą w głosie: - Kamila we wszystkim wygląda przepięknie.
Jeśli więc był choćby cień wątpliwości, to widok ukochanej kobiety w bieli i koronkach musiał je rozwiać.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
