Reklama
Reklama

Rafał Królikowski wygłosił wzruszającą przemowę! Łzy same płyną

5 marca odbył się pogrzeb zmarłego przed kilkoma dniami Pawła Królikowskiego (†58 l.). Podczas uroczystości przemowę wygłosili najbliżsi artysty, m.in. Rafał Królikowski (53 l.). Jego słowa chwytają za serce.

Śmierć Pawła Królikowskiego była wielkim ciosem dla jego najbliższych oraz środowiska filmowego. Msza odbyła się w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Na pogrzeb przybyła cała masa znanych osobistości, która w jakimś stopniu była związana z Królikowskim. Byli to m.in. Barbara Kurdej-Szatan, Ilona Ostrowska oraz Magdalena Schejbal. Podczas mszy młodszy brat aktora, Rafał Królikowski (sprawdź!), zebrał się na to, by wygłosić wzruszające przemówienie. 

Reklama

Był to dla niego nie lada wyczyn, gdyż ze łzami w oczach i łamiącym się głosem wypowiedział przygotowaną mowę.

"Nie umiem się z tobą pożegnać. To najtrudniejsza rola. Całe swoje życie miałem starszego brata. Mogłem podkraść ci papierosa, posłuchać Niemena. Przecierałeś szlaki, pokazałeś mi, jak tworzyć rodzinę, dom. Zawsze mogłem zadzwonić, zapytać, jaki kupić samochód, znałeś się na tym. 

Zawsze umiałeś dostrzec we wszystkim coś szczególnego. Umiałeś pięknie to uchwycić, określić, zaskakująco spuentować. Umiałeś czarować, może to niepoprawne słowa w tym miejscu. Mam głębokie podejrzenie, że może byłeś czarodziejem, byłeś naszym drogowskazem, bohaterem, fajnym ludzkim bohaterem. Żegna cię nasze królicza rodzina. Cześć kochany bracie. Jak zwykle poszedłeś inną zaskakującą drogą" - cytuje słowa Rafała "Super Expres".

Przemowa aktora wywarła na wszystkich duże wrażenie. Po pierwszych wypowiedzianych słowach w całym kościele zapadła przerażająca cisza. Na koniec Rafał dotknął trumny brata i oddał mu hołd.

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy