Ciało Caroline Flack znaleziono w jej mieszkaniu we wschodnim Londynie. Ustalono, że 40-letnia gwiazda odebrała sobie życie.
Nie było tajemnicą, że prowadząca "Love Island" zmagała się z depresją i prowadziła mocno burzliwe życie.
W 2009 roku spotykała się z księciem Harrym. Była związana również z młodszym o 14 lat, znanym z One Direction piosenkarzem Harrym Stylesem (sprawdź!). Jej ostatnim partnerem był tenisista Lewis Burton.
Gwiazda pod koniec zeszłego roku włamała się nawet do mężczyzny i zdemolowała mu mieszkanie. Samego sportowca miała nawet zaatakować lampą. "Daily Mail" podaje, że to właśnie strach przed skandalem i zbliżającą się sądową rozprawą skłoniły Caroline do samobójstwa. Znajomi bardzo się o nią martwili. Od dłuższego czasu sprawowali nad nią opiekę. Walentynki spędzała z przyjaciółką Mollie Grosberg. Kilka godzin przed tragedią Mollie zamieściła na swoim InstaStories relację z walentynkowego wieczoru.
Nie przypuszczała, że będzie to najprawdopodobniej ostatnie zdjęcie jej przyjaciółki...
Zobacz również:


***