Przyjaciółka Anny Jurksztowicz oburzona słowami Krzesimira Dębskiego. Padły gorzkie słowa
Słowa Krzesimira Dębskiego, który ostatnio dość krytycznie wypowiedział się o talencie swojego syna, odbiły się w mediach szerokim echem. Internauci, dziennikarze i gwiazdy show-biznesu jednogłośnie twierdzą, że słynny kompozytor mógł ugryźć się w język. Teraz do dyskusji włączyła się Mariola Bojarska-Ferenc, która od lat przyjaźni się z żoną artysty.
Krzesimir Dębski w jednym z najnowszych wywiadów nieoczekiwanie wypowiedział się na temat twórczości swojego syna. Ku sporemu zaskoczeniu fanów, okazało się, że słynny kompozytor nie do końca jest zadowolony z tego, co udało się osiągnąć Radzimirowi Dębskiemu, znanemu szerzej jako Jimek.
"No można się cieszyć z tego, że znalazł swoje poletko. Jest to właściwie inny świat zupełnie. (...) wycina fragmenty innych utworów, innych autorów" - zdradził w programie "PRZEmiana".
"Na pewno bym wolał, żeby pisał swoje utwory. A to jest troszeczkę łatwizna i świat dodawania bitów. Ja to robiłem, jak się wygłupiałem w filharmoniach, gdy robiłem na bisy na "Dumkę na dwa serca"' - dodał.
Jego słowa mocno zbulwersowały opinię publiczną, a internauci jednogłośnie stwierdzili, że wypowiedź artysty była mocno przesadzona.
"Oto żywy przykład, jak syn przerósł ojca, a ojciec sobie z tym nie radzi" - oceniła ekspertka mody Dorota Wolff na swoim facebookowym profilu.
Teraz do dyskusji postanowiła włączyć się Mariola Bojarska-Ferenc. Gimnastyczka i dziennikarka od lat przyjaźniąca się z żoną kompozytora mocno skrytykowała kontrowersyjną opinię, którą podzielił się artysta.
"Uważam, że to trochę niefortunna wypowiedź, ponieważ jako matka powiem, że swoje dzieci należy wspierać całym sercem" - wyznała w rozmowie z Plotkiem.
Jednocześnie przyznała, że sama bardzo ceni twórczość Radzimira Dębskiego.
"Uwielbiam syna Krzesimira Dębskiego. Kochamy go całą rodziną, oglądamy jego wszystkie koncerty. Moje dzieci uczestniczą w nich na żywo (...). Mogę tylko powiedzieć, że kocham jego muzykę i jest absolutnym geniuszem. Nie widzę tu łatwizn" - zdradziła.
Mariola Bojarska-Ferenc zapewniła jednak, że 38-latek może liczyć na pełne wsparcie ze strony swojej mamy.
"Wspiera go naprawdę we wzruszający sposób, jak obserwuję. Każdy tego oczekuje od rodziców" - podsumowała rozmówczyni serwisu.
Zobacz też:
Krzesimir Dębski i Anna Jurksztowicz rozwodzą się. Artysta nie kryje emocji
Krzesimir Dębski: "Dumkę na dwa serca" chciała śpiewać Anna Jurksztowicz
Krzesimir Dębski skrytykował dokonania syna. W sieci burza. Fani bronią Radzimira