Trzeba przyznać, że Przybylska jest prawdziwym fenomenem. Od lat praktycznie nie gra w filmach i serialach, a nadal jest jednym z najbardziej łakomych kąsków dla reklamodawców.
Aktorce bardzo taka sytuacja odpowiada, bo zarabia sporo pieniędzy w stosunkowo krótkim czasie, dzięki temu mogła się skupić głównie na wychowywaniu dzieci.
Niedawno padł na nią blady strach, bo koncern kosmetyczny, z którym współpracowała od lat, zrezygnował z jej usług.
Przybylska musiała pożegnać się ze stałym, sporym źródłem dochodu. Z tego powodu dała się namówić na zagranie w jakimś filmie i coraz częściej zaczęła pojawiać się na salonach.
Trzeba przyznać, że zwracanie na siebie uwagi Anka ma opanowane do perfekcji. Na ostatnim festiwalu w Międzyzdrojach paradowała w futrze (jest środek lata), który zasłaniał suknię z ogromnym dekoltem.
Opłaciło się! O Przybylskiej znów przypomnieli sobie reklamodawcy i świeżutkie złotówki znów zaczęły spływać na jej konto.
I tak za przefarbowanie sobie włosów na blond (zagrała w reklamie producenta farb do włosów) zgarnęła okrągłe 400 tysięcy.
Do tego z Piotrem Adamczykiem zaczęła reklamować jedną z firm obuwniczych.
Z niecierpliwością czekamy na kolejne jej wspaniałe "role"!
Zobacz również:










