Nowe wieści w sprawie Dion. Jest coraz gorzej?
W zeszłym roku wyszło na jaw, że Celine Dion (posłuchaj!) cierpi na tzw. zespół sztywnego człowieka, a dokładnie zespół Moerscha-Woltmanna. Od tamtej pory gwiazda uskarża się na skurcze i sztywnienie mięśni. Te dolegliwości powodują zaburzenia o podłożu neurologicznym. Choroba wciąż postępuje i jest nieuleczalna. Z tego względu gwiazda musi przebywać pod stałą opieką medyczną, a także przyjmować leki już do końca swoich dni.
W poniedziałek portal Radar Online zdołał skontaktować się z osobą, która przebywa w bliskim otoczeniu Dion. Z jej relacji wynika, że choroba stopniowo postępuje, a jej działania nie są w stanie zatrzymać zastosowane środki, które miały na celu hamować jej rozwój.
"Ledwo może chodzić. Jej plecy są wygięte, a skurcze mięśni, które odczuwa, są nie do zniesienia. Nie może nawet wyjść z domu. Sytuacja osiągnęła taki punkt, że zaczynamy myśleć o jej odejściu na emeryturę i o tym, że już nigdy nie będzie śpiewać publicznie" - powiedziała osoba z otoczenia piosenkarki, na którą powołuje się portal.
Zdaniem informatora portalu Celine ma się na tyle źle, że zrezygnowała już nawet z wychodzenia z domu i odłożyła na bok wszystko inne, by całkowicie skupić się na zdrowiu. Jej powrót na scenę, wydaje się więc zupełnie nierealny.
"Jest tak słaba, że nie chce być widziana. Nie chce nawet wyjść na ulicę, choćby po to, żeby zaczerpnąć powietrza" - wyjaśnił informator.
Siostra Dion przekazała smutne wieści. Bliscy wokalistki czekają na lek
74-letnia siostra gwiazdy Claudette stara się na bieżąco przekazywać wieści o stanie zdrowia Dion. Niestety, ostatnio wyznała, że stan Celine uległ znacznemu pogorszeniu.
"To silna kobieta. O jej chorobie wciąż mało wiemy. Występują skurcze, których nie da się opanować. Znasz ludzi, którzy często zrywają się w nocy z powodu skurczu nogi lub łydki? To trochę podobne, ale w przypadku tej choroby dzieje się tak ze wszystkimi mięśniami. Niewiele możemy zrobić, aby ją wesprzeć i złagodzić jej ból. Trzymamy kciuki, aby znaleziono lekarstwo na tę okropną chorobę" - powiedziała kanadyjskiej prasie siostra wokalistki.
Terapeuci z Las Vegas robią, co w ich mocy, żeby postawić gwiazdę na nogi.
Zobacz też:
