Od kilku dni Andrzej Duda wypoczywa wraz z małżonką w prezydenckim ośrodku w Juracie.
Gdy Agata Kornhauser-Duda (45 l.) relaksuje się z dobrą książką, jej mąż odreagowuje wszelkiego rodzaju stresy w nieco inny sposób.Koczującym w Juracie paparazzim udało się bowiem uchwycić prezydenta szalejącego na wodnym skuterze.Do dyspozycji ma naprawdę profesjonalną maszynę!"Ten skuter ma aż 260 koni mechanicznych! Do 50 kilometrów na godzinę rozpędza się w niewiele ponad 2 sekundy. A prezydent lubi pędzić po Bałtyku" - czytamy w "Super Expressie".Z takim pojazdem o nieszczęście nietrudno. Na własnej skórze przekonał się o tym sam prezydent. Jak relacjonują dziennikarz tabloidu, podczas wodnych szarży maszyna odmówiła mu w pewnym momencie posłuszeństwa!"Prezydent z impetem wpadł do wody. Natychmiast zareagowali funkcjonariusze BOR, którzy obserwowali popisy Dudy z pomostu i drugiego skutera" - informuje tabloid.Na szczęście wypadek tylko groźnie wyglądał..."Prezydentowi nic się nie stało. Jest wysportowany, kilka razy w tygodniu ćwiczy. Zimą od lat jeździ na narty. Zwłaszcza po tym jak kilka miesięcy temu rzucił palenie, dba o swoją formę i kondycję" - zapewnili gazetę najbliżsi współpracownicy Andrzeja Dudy.










