Sporo dyskutuje się o relacjach między księżną Kate a księżną Meghan. Podobno żona Williama jest zazdrosna o względy, jakimi ukochaną Harry'ego obdarzyła królowa Elżbieta. Zaraz po ślubie monarchini zaprosiła Meghan w podróż luksusowym pociągiem. Wstęp do niego mają tylko nieliczni! I mimo że Kate w rodzinie królewskiej jest już od lat, to nie dostąpiła tego zaszczytu... Brytyjskie media donoszą, że kontakty między Kate a Meghan są chłodne. Oprócz oficjalnych wyjść panie nie spędzają razem czasu. Żonę Williama ma irytować zachowanie szwagierki. Ta pochodzi z innego świata. Jest po rozwodzie, do niedawna była aktorką, ma za sobą rozbierane sceny. I choć z tym już oczywiście skończyła, to nadal nie do końca odnajduje się w regułach panujących na królewskim dworze. Ciągle pisze się o tym, że złamała protokół i zachowała się niewłaściwie.
Z medialnych doniesień wynika, że Kate nie spodobał się też fakt, że Meghan i Harry dostali rzekomo większe mieszkanie niż ona i William. Źle reaguje też na fakt, że teraz to jej szwagierka jest w centrum uwagi.
Ile jest w tym wszystkim prawdy? Trudno orzec. Natomiast z słów Marka Stewarta, fotografa rodziny królewskiej, wynika, że między księżnymi wcale nie układa się tak niedobrze.
"Ona [Meghan - przyp. red.] z przyjemnością pozwoli być Kate na pierwszym planie" - powiedział i zaprzeczył, jakoby Kate i Meghan były rywalkami.
"To pokazuje, jak dobrze Meghan przystosowała się do warunków. Zdaje sobie sprawę, że Kate kiedyś będzie królową, a jej pozycja jest inna" - stwierdził.
