Taylor Swift to dziś najpopularniejsza artystka, nic więc dziwnego, że na całym świecie ma grono oddanych fanów, a fotoreporterzy śledzą każdy jej krok. Nie da się ukryć, że gwiazda estrady znana jest nie tylko ze swoich hitów i tras koncertowych, ale także głośno w mediach jest o jej relacjach z mężczyznami. Do tej pory Swift nie miała szczęścia w miłości, a jej ostatni związek, który wydawał się być bardzo poważny, zakończył się po sześciu latach.
Na szczęście piosenkarka nie rozpaczała długo, gdyż na jej drodze stanął znany w Stanach Zjednoczonych zawodnik futbolu amerykańskiego, Travis Kelce. Zakochani ochoczo chwalili się uczuciem w mediach, jednak jakiś czas temu zniknęli z pierwszych stron gazet. Jak się teraz okazało, Taylor i Travis dla dobra związku postanowili usunąć się w cień.
Taylor Swift: Prawda o piosenkarce wyszła na jaw. To dlatego postanowiła zniknąć
Zagraniczna prasa podaje, że Taylor Swift i Travis Kelce z pełną świadomością zrezygnowali z życia na świeczniku. Zakochani ostatni raz publicznie pojawili się na meczu sportowca, jednak to wydarzenie miało miejsce początkiem lutego. Jak donosi informator portalu "Us magazine", zakochani postanowili wyjechać na ranczo, ale nie byle jakie, jednak takie przeznaczone dla elit.
Na miejscu są niemalże całkowicie odcięci od świata, nie używają telefonów i nie korzystają z mediów społecznościowych, a jeśli już to okazjonalnie, jeżeli sami uznają to za stosowne.
Inny serwis dodaje, że para chce żyć "normalnym życiem" i ma dość medialnej nagonki. Mało tego zakochani uważają, że taki wycofanie się z show-biznesu wpływa pozytywnie na ich relację.
"Taylor i Travis świetnie sobie radzą, i wciąż są razem, zakochani. Oni po prostu robią sobie przerwę od życia na świeczniku" - podaje źródło "Us Weekly".
Przeczytajcie również:
Zachowanie uwielbianej aktorki podzieliło jej fanów. To się wydarzyło w cukierni
Najpierw odwołany ślub, a teraz takie wieści. Plotki okazały się prawdą
Emily Ratajkowski zaprezentowała efekt wizyty w salonie fryzjerskim. Nie jest za dobrze
