Reklama
Reklama

Pracownicy TVP żyją w strachu. Czekają na „wywiezienie na taczkach”

Największe gwiazdy TVP powoli wycofują się z szeregów publicznego nadawcy. Odejście Danuty Holeckiej z „Wiadomości” zapoczątkowało lawinę zwolnień lekarskich i pogłębiło ogólny strach. Jeden z pracowników przestał gryźć się w język i bez owijania w bawełnę opowiedział o chaosie, który zapanował w Telewizji Polskiej. Nie jest kolorowo.

Napięta atmosfera w TVP. "Czekają, aż wywiozą ich na taczkach"

Po wyborach stało się jasne, że w TVP mogą zajść poważne zmiany. Szybko zaczęto spekulować, kto pierwszy pożegna się z dotychczasowym stanowiskiem. "Dostaniecie państwo bardzo mocne komunikaty o zmianach w mediach publicznych. Będzie to bliżej wtorku" — zapowiedział Robert Biedroń na antenie Polsatu.

Reklama

W stacji już zapanowała nerwowa atmosfera. Największe gwiazdy stacji drżą o swoje posady, obawiając się najgorszego.

"[Podenerwowanie udziela się - przyp. red.] tym zwłaszcza, którzy pokazywali swoją twarz w stacji, nie jest zdecydowanie do śmiechu. Mają swoje plany awaryjne. Wiele osób mówi, że nie odejdzie z własnej woli — czeka, aż ich wywiozą na taczkach" - wyjawił Plejadzie pracownik TVP.

Wielu prezenterów już opuściło swoje programy. Nastąpiła lawina masowych zwolnień lekarskich

Okazuje się jednak, że wiele osób zrezygnowało z pracy w ostatnie dni umowy i przebywa obecnie na zwolnieniach lekarskich, które przysługują im ze względu na zawarte umowy.

Niestety, niektórzy muszą mimo wszystko trzymać warte i występować przed kamerą, ponieważ stacja nie może stać pusta, a "Wiadomości" i inne programy muszą być regularnie nadawane.

"W redakcjach grafiki układane są jak zawsze — nie było tutaj żadnych zmian. Do końca miesiąca wszyscy przychodzą zgodnie z ich wytycznymi. Pewnie niedługo pojawi się też grafik na styczeń. Wiem, że prezenterzy powoli wycofują się z pracy w TVP — biorą L4. Jednak nie w każdym przypadku się to udaje i muszą prowadzić "Wiadomości", bo nie ma gospodarzy serwisów informacyjnych. Największy problem w stacji jest właśnie z prezenterami. Inni pracują bez zmian" - zaznaczył pracownik stacji.

Edyta Lewandowska już straciła pracę? Pracownik TVP ujawnia szczegóły

Wbrew pogłoskom o zwolnieniu Edyty Lewandowskiej i jej zdjęciach, które sugerują, że rzekomo wyszła ze stacji z kartonami w rękach, pracownik TVP nie potwierdził jakoby zrezygnowała w pracy, ponieważ niedawno natknął się na nią w redakcji "Wiadomości". Nie ulega jednak wątpliwości, że plotki o tym, iż Danuta Holecka odeszła z dnia na dzień, zostawiając swoich podopiecznych na lodzie, są prawdą.

"Z nikim się nie pożegnała. To z mediów dowiedzieliśmy się, że wtedy już nie pojawi się w redakcji — akurat te pomówienia się potwierdziły. Tego dnia wydanie poprowadziła Edyta Lewandowska" - przyznał informator Plejady.

Zdaniem pracownika stacji, wiele osób opuściło już stanowiska i "ewakuowało po cichu", bo właśnie tak najczęściej kończy się przygodę na Woronicza - bez "do widzenia" i pożegnalnej fety.

Zobacz też:

To koniec słynnego programu TVP. Znika po trzech dekadach emisji. "Druzgocąca decyzja"

Nagły zwrot akcji ws. sylwestra TVP. Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał. To już pewne

Tomasz Kammel pokazał, że nie obawia się o pracę w TVP. Na to wydał krocie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy