Późnym wieczorem potwierdziły się doniesienia ws. Urbańskiej. Nie zwlekała dłużej z oficjalnymi wieściami
Natasza Urbańska późnym wtorkowym wieczorem zamieściła na swoim Instagramie nowy wpis, w którym miała do przekazania nie lada nowinę swoim fanom. Żona Janusza Józefowicza chyba sama nie może do końca uwierzyć w to, co się właśnie okazało. Oficjalnie już potwierdziła doniesienia.
Natasza Urbańska na scenie funkcjonuje od wielu już lat. Żona Janusza Józefowicza ma wiele talentów, więc nie skupia się w swej karierze tylko na jednej dziedzinie. Dzięki temu jej fani mogą podziwiać ją nie tylko na deskach teatru jej męża, ale też w licznych produkcjach telewizyjnych, a także na scenie.
48-latka spełnia się bowiem także jako piosenkarka. Zresztą o jej utworze "Rolowanie" swego czasu było naprawdę głośno, choć chyba nie o takie zainteresowanie tą piosenką chodziło samej wokalistce.
Aż trudno uwierzyć, ale Natasza z branżą artystyczną związana jest już od trzydziestu lat. W tym roku świętuje więc swój okrągły jubileusz. 28 sierpnia ogłosiła więc fanom nowinę, że z tej okazji zagra dwa wyjątkowe koncerty w Studio Buffo.
"Kochani! 2025 to rok mojego 30 letniego jestestwa na scenie ! Ja sama w to nie mogę uwierzyć! Przede mną wiele zaplanowanych projektów na najbliższe lata, ale z okazji jubileuszu chciałabym dla Was zagrać wyjątkowe koncerty w miejscu, w którym to wszystko się zaczęło ….. co Wy na to ? Moje 30 lat … 15.11 & 16.11 Warszawa / Studio Buffo" - przekazała uradowana Natasza.
Niespełna trzy tygodnie później żona Janusza postanowiła nie zwlekać dłużej, by nie podzielić się swoją ogromną radością. Okazało się bowiem, że zainteresowanie jej występem przerosło chyba jej najśmielsze oczekiwania.
Natasza potwierdziła, że jeden z dwóch koncertów całkowicie się wyprzedał, a na drugi zostały ostatnie bilety. To więc ostatni moment, by jeszcze mieć okazję świętować wraz z wokalistką.
"Drugi SOLD OUT ?! Ostatnie 10 biletów na 16.11 i Moje 30 lat…" - poinformowała późnym wieczorem Urbańska.
Zobacz także:
Urbańska rozgoryczona mówi o rozstaniu. "To było przed finałem..."
Urbańska nagle została z niczym. Ludzie odwracali się do niej plecami
