Zmianę na stanowisku gospodyni tanecznego show producenci tłumaczyli próbą "odświeżenia" programu. Plotkowano także, że ciąża prezenterki kolidowała z planami twórców "Tańca...". Jednak "Super Express" spekuluje, że powody zwolnienia Kasi mogły być zupełnie inne.
Zbigniew Urbański, były policjant, a obecnie gwiazda telewizji, był już wielokrotnie zapraszany do udziału w show. Konsekwentnie odmawiał, tłumacząc, że nie wystąpi w nim, dopóki jego była żona będzie prowadzącą. Jak wiadomo, mężczyznę zobaczymy w najbliższej edycji show...
"Widać ciąża Kasi stała się dobrym pretekstem do wymiany prowadzącej, a dla Zbyszka otwartą drogą do wystąpienia w programie" - mówi informator "Super Expressu".
Czy Urbański naprawdę jest tak wielką gwiazdą, że warto było dla niego zwalniać osobę z ekipy show...?
