Potwierdziły się doniesienia ws. konfliktu Brzozowskiego i Janowskiego. Piosenkarz przerwał milczenie
Rafał Brzozowski doskonale czuje się w roli gospodarza programów rozrywkowych. Przekonali się o tym widzowie TVP, którzy docenili jego charyzmę w muzycznym show "Jaka to melodia?". To właśnie tam zastąpił Roberta Janowskiego. Choć panowie trudnią się tą samą profesją, to, jak się okazuje, nie pałają do siebie wzajemnie sympatią. Teraz młodszy z piosenkarzy wyjawił, co może odpowiadać za taki stan rzeczy.
Robert Janowski to nie tylko utalentowany piosenkarz, ale również ceniony gospodarz kultowego muzycznego show "Jaka to melodia?". Przez jakiś czas rolę prowadzącego w formacie przejął jednak Rafał Brzozowski, który szybko przypadł do gustu telewidzom. Taki obrót spraw miał nie przypaść do gustu starszemu z piosenkarzy. W mediach szybko zaczęło huczeć od plotek na temat napiętej relacji między panami.
Teraz Rafał Brzozowski przerwał milczenie ws. konfliktu z Robertem Janowskim, który pod koniec ubiegłego roku powrócił na stanowisko gospodarza w muzycznym formacie. W rozmowie ze Światem Gwiazd przyznał, że starszy kolega z branży mógł usłyszeć po prostu kilka niesprawdzonych informacji, które wzbudziły w nim dystans.
"(...) Na bazie wiedzy, którą ten facet miał też bym pewnie tak zrobił. Mógłbym tak zrobić. Może nie w tym miejscu, ale rzeczywiście mówiłem o tym, że taka sytuacja była. Dzisiaj wiem o tym, że on miał pewną wiedzę, że ja wykonuje jakieś ruchy przeciwko niemu, a byliśmy kolegami. Ja się nie dziwię facetowi, że on z jednej strony nie chce takiego gościa znać, bo po co mu ktoś, kto mu kopie za plecami. To nie ja kopałem, to ktoś inny kopał, a wykorzystywał mnie do tego i mówił jemu, że to ja kopie" - tłumaczył.
Przy okazji piosenkarz zdradził, co sądzi o powrocie do telewizji. Okazuje się, że ma tutaj wyrobione konkretne zdanie i zamierza się go konsekwentnie trzymać.
"Ja uważam, że dziś, gdyby mi zaproponowano powrót do telewizji do 'Jaka to melodia?', to ja bym tego nie przyjął. Nie z powodu Roberta Janowskiego, tylko z powodu tego, że był to bardzo wyczerpujący program..." - zaskoczył wyznaniem.
Rafał Brzozowski potwierdził też wieści dotyczące tego, że najzwyczajniej w świecie postanowił skupić się na rozwoju kariery.
"Mi to jest niepotrzebne. Ja wolę grać muzykę" - podsumował.
Zobacz także:
Wielkie zmiany w życiu Brzozowskiego potwierdziły się znienacka. To nie były tylko plotki
Brzozowski nie mógł tego dłużej ukrywać. W końcu ogłosił to publicznie. "Kocham"
Brzozowski był z nią osiem lat. Powód rozstania wyjawił po latach. "Przykra sytuacja"