Potwierdziły się doniesienia w sprawie syna Olejnik. Wiedziało niewielu
Jak to często bywa w przypadku dzieci znanych postaci, syn Moniki Olejnik stara się żyć z dala od medialnego zgiełku. 39-letni Jerzy Wasowski nie poszedł w ślady swojej mamy. Mężczyzna wybrał zupełnie inną ścieżkę kariery, jednak ostatnio pojawił się publicznie. Miał ku temu ważny powód.
Monika Olejnik to jedna z najbardziej znanych polskich dziennikarek. Kobieta od wielu lat jest związana ze stacją TVN24, gdzie prowadzi program "Kropka nad i". To niedawna pisała także felietony na łamach "Gazety Wyborczej", ale zrezygnowała z tej funkcji. Olejnik słynie także z wyjątkowych stylizacji, które często wywołują wielkie poruszenie na ulicach oraz w mediach plotkarskich. Dziennikarka szczególną słabość ma do butów na wysokim obcasie.
Prywatnie dziennikarka TVN24 od 1996 roku jest w związku z młodszym od siebie o 15 lat dziennikarzem sportowym, Tomaszem Ziółkowskim. Wcześniej Olejnik była żoną dziennikarza i satyryka Grzegorza Wasowskiego. To właśnie z tego związku pochodzi syn gwiazdy TVN - 39-letni Jerzy Wasowski. Monika Olejnik przez wiele lat starała się łączyć wychowanie syna z pracą zawodową.
"Syn chodził do przedszkola, a ja byłam fruwającą reporterką. Czasami spędzał ze mną chwile w redakcji. Mogłam też liczyć na pomoc rodziny. Zajmowali się nim na zmianę wszyscy — ja, jego tata Grzegorz Wasowski, jedna i druga babcia" - mówiła w rozmowie z magazynem "Zwierciadło".
Syn dziennikarki bardzo rzadko pojawia się publicznie i unika medialnego rozgłosu. Ostatnio postanowił jednak zrobić wyjątek i pojawił się na uroczystości otwarcia warszawskiego skweru nazwanego na cześć jego dziadka, Jerzego Wasowskiego, który był wybitnym kompozytorem i współtwórcą legendarnego Kabaretu Starszych Panów. Jego dorobek artystyczny do dziś budzi podziw i uznanie.
Warto dodać, że prywatnie syn Moniki Olejnik realizuje się jako mąż i ojciec dwójki dzieci.
"Uwielbiałam mojego syna, kiedy był małym, uroczym i niesamowicie bystrym dzieckiem. Dorósł, a ja nadal go uwielbiam" - wyznała Olejnik "Vivie".
Zobacz też:
Monika Olejnik odebrała nowe wyniki badań. Wszystko wykazały, jest pilny apel do ludzi
Potwierdziły się doniesienia w sprawie Olejnik. Jest inaczej, niż ludzie myśleli